Daimler wyprodukuje swój pierwszy silnik elektryczny w swojej najstarszej fabryce w Berlinie. Daimler w czwartek podał, że produkcja nowego silnika, zapewni pracownikom ciągłość zatrudnienia. Zakład w Berlinie stanął bowiem przez koniecznością poważnych cięć, w związku z zakończeniem produkcji silników wysokoprężnych.
- Daimler wyprodukuje swój pierwszy silnik elektryczny w Berlinie
- Zakłady Berlin-Marienfelde czeka redukcja zatrudnienia
- Nowe silniki do aut elektrycznych wpłyną na zmniejszenie redukcji etatów
Silniki elektryczne z Berlina
Pracownicy, którzy obawiali się o swoje stanowiska po tym, jak Daimler powiedział we wrześniu 2020 r., że jego berlińska fabryka zakończy produkcję 6-cylindrowego silnika wysokoprężnego w ciągu roku, otrzymają również ofertę przekwalifikowania w zakresie programowania i kodowania.
Daimler powiedział, że inwestycje w 120-letnią fabrykę Berlin-Marienfelde, wcześniej szacowano na dwucyfrową kwotę jeśli chodzi o konieczność wydania milionów euro. Obecnie wiadomo, że będzie to kwota trzycyfrowa, wydana w ciągu sześciu najbliższych lat.
Silnik zaprojektowany przez brytyjski start-up YASA, którego Daimler nabył na początku tego roku, waży ułamek swojego odpowiednika na paliwo Diesla. Może on ponadto zwiększyć zasięg samochodu elektrycznego nawet o 7 proc. Tak uważa założyciel YASA, Tim Woolmer.
Woolmer wskazywał, że Daimler polecił YASA obniżkę jego kosztów, jeśli chodzi o przyszłe wersje silnika, aby producent mógł z nich korzystać w całej gamie pojazdów elektrycznych.
Silniki elektryczne z Berlina – co z załogą?
Silnik elektryczny jest prostszy w produkcji, niż silnik Diesla. Jak pisze Reuters to oznacza, że fabryka w końcu będzie potrzebowała mniejszej liczby pracowników. Dokładna liczba przyszłych zwolnień nie jest jeszcze jasna – powiedział szef produkcji Joerg Burzer w rozmowie z prasą. Nie podano także samej daty rozpoczęcia produkcji silnika.
Około 2300 pracowników fabryki ma zagwarantowane stanowiska pracy do początku 2030 r. na mocy istniejącego porozumienia związkowego.
Cyfrowy kampus szkoleniowy, który Daimler tworzy we współpracy z Siemensem zostanie uruchomiony w 2022 r. Ma on stworzyć nowe miejsca pracy.
– Rok temu nie wiedzieliśmy, co wydarzy się w zakładzie. Dzisiaj z podniesionymi głowami rozpoczynamy pomyślną transformację – powiedział Michael Rahmel, przewodniczący rady zakładowej Berlin-Marienfelde.