Wodorowy Mercedes GLC F-CELL to pierwsze auto klasy premium z napędem wykorzystującym ogniwa paliwowe. Przedprodukcyjna wersja auta została zaprezentowana w 2017 roku we Frankfurcie. Obecnie produkcja wodorowego GLC została zawieszona.

  • Wodorowy Mercedes GLC F-CELL został zaprezentowany w 2017 r. we Frankfurcie
  • Mercedes GLC F-CELL ma zasięg 437 km
  • Średnie zużycie wodoru Mercedesa GLC F-CELL to 0,97 kg/100 km

Wodorowy Mercedes GLC F-CELL – początki

Przedprodukcyjny egzemplarz wodorowego Mercedesa GLC F-CELL została zaprezentowana we Frankfurcie w 2017 roku. Wodorowy Mercedes był całkowicie elektrycznym wariantem popularnego SUV-a GLC F-CELL był kolejnym elektrycznym modelem w rodzinie Mercedes-Benz, oznaczonej jako EQ Power. Ola Källenius, członek Zarządu Daimler AG odpowiedzialny za badania i rozwój osobowych Mercedesów, podkreślał, że w przypadku nowego GLC F-CELL korzyści przyniosły wieloletnie doświadczenia Mercedesa z technologią ogniw paliwowych.

– Długi zasięg, krótki czas tankowania i praktyczność SUV-a czynią go po prostu doskonałym samochodem. To zasługa zwartej konstrukcji naszego układu ogniw paliwowych. Kolejną nowością na światową skalę jest połączenie ogniw z dużym, dodatkowym akumulatorem litowo-jonowym, który można wygodnie ładować z gniazdka – mówił.

Mercedes GLC F-CELL – dane techniczne

Wodorowy Mercedes GLC jest wyposażony w dwa zbiorniki wodoru o łącznej pojemności 4,4 kg, które umożliwiają jednorazowe pokonanie do 437 km (cykl NEDC). Samochód został wyposażony silnik o mocy 147 kW (200 KM). Prezentowany na frankfurckich targach model był pierwszym na świecie samochodem elektrycznym, zasilanym energią z ogniw paliwowych, który korzysta z akumulatora litowo-jonowego jako dodatkowego źródła energii i oferuje przy tym możliwość zewnętrznego ładowania (technologia plug-in).

Aby opracować zupełnie nowy układ ogniw paliwowych, po raz pierwszy inżynierowie Mercedes-Benz ściśle współpracowali z partnerami z sieci kompetencyjnej Daimlera. W porównaniu z Klasą B F-CELL, obecną na rynku od 2010 r. (zużycie paliwa: 0,97 kg H2/100 km, emisja CO2 średnio: 0g/km), łączna moc wzrosła o około 40 proc. Układ ogniw ma przy tym o około 30 proc. bardziej kompaktową budowę. Po raz pierwszy został w całości umieszczony w komorze silnika i zamontowany z wykorzystaniem standardowych punktów mocujących, tak jak konwencjonalna jednostka napędowa. Równocześnie w samochodzie Mercedes GLC F-CELL o 90 proc. ograniczono wykorzystanie platyny. Zapewnia to oszczędność zasobów przy niższych kosztach – bez kompromisów w zakresie wydajności.

Wodorowy Mercedes GLC F-CELL został przedstawiony w 2017 roku. źródło: Mercedes

Wodorowy Mercedes GLC F-CELL w rodzinie EQ

Technologia ogniw paliwowych stanowi istotny element strategii układów napędowych koncernu Daimler. Pod marką EQ firma łączy swoje doświadczenie i wiedzę w zakresie napędu elektrycznego i oferuje kompleksowy ekosystem e-mobilności, na który składają się produkty, usługi, rozwiązania techniczne oraz innowacje. EQ jest więc kluczową częścią strategii koncernu w zakresie mobilności jutra – znanej jako CASE. Każda z tych czterech liter symbolizuje strategiczny, przyszłościowy filar rozwoju firmy: łączność (Connected), jazdę autonomiczną (Autonomous), elastyczne użytkowanie (Shared & Service) oraz elektryczne układy napędowe (Electric). Do 2022 roku koncern chce wprowadzić na rynek 10 aut elektrycznych, a GLC F-CELL reprezentował ważny element tej ofensywy.

Wodorowy Mercedes GLC F-CELL – akumulator

Zastosowany w wodorowym Mercedesie GLC F-CELL litowo-jonowy akumulator w przedprodukcyjnych egzemplarzach miał pojemność znamionową 13,8 kWh i służył jako dodatkowe źródło energii do zasilania silnika elektrycznego. Można go także ładować z zewnętrznego źródła (plug-in). Inteligentna strategia działania napędu łączącego układ ogniw paliwowych z akumulatorem oferuje maksymalną efektywność i wysoki komfort. Za pomocą pokładowej ładowarki o mocy 7,2 kW można ładować go z domowego gniazdka, wallboxa lub publicznej stacji ładowania. „Tankowanie” prądu do pełna trwa około 1,5 godziny.

Dwa zbrojone włóknami węglowymi zbiorniki zintegrowane z podłogą pojazdu mieszczą około 4,4 kg wodoru. Dzięki globalnie znormalizowanej technologii zbiorników pod ciśnieniem 700 barów można je zatankować w ciągu zaledwie 3 min – czyli podobnie jak samochód z konwencjonalnym silnikiem spalinowym.

Wodorowy Mercedes GLC F-CELL został przedstawiony w 2017 roku. źródło: Mercedes

Wodorowy Mercedes GLC F-CELL – cztery tryby

Podobnie jak GLC Plug-in Hybrid, wodorowy GLC oferuje różne tryby działania napędu – HYBRID, F-CELL, BATTERY, CHARGE – oraz programy jazdy – ECO, COMFORT i SPORT.

  • tryb HYBRID – pojazd korzysta w nim z obu źródeł energii. Za nagłe dopływy mocy odpowiada akumulator, zaś ogniwo paliwowe zapewnia optymalny zakres efektywności. Inteligentna strategia operacyjna pozwala optymalnie wykorzystać charakterystyki obu źródeł energii.
  • tryb F-CELL – stopień naładowania akumulatora jest utrzymywany za pomocą energii z ogniwa paliwowego, a pojazd zużywa niemal wyłącznie wodór. To idealny tryb, gdy trzeba zachować zasięg w trybie elektrycznym, by móc z jakiś względów wykorzystać go później.
  • tryb BATTERY – samochód porusza się wyłącznie dzięki energii zgromadzonej w akumulatorze. Układ ogniw paliwowych nie działa. Tryb ten sprawdza się przy pokonywaniu krótkich dystansów.
  • tryb CHARGE – w nim obowiązuje priorytet ładowania akumulatora, np. w celu uzyskania maksymalnego ogólnego zasięgu przed uzupełnieniem zapasu wodoru. Tryb ten tworzy też rezerwy mocy do jazdy bardzo dynamicznej lub pod górę.

We wszystkich trybach działania aktywna jest funkcja rekuperacji energii, pozwalająca odzyskiwać energię podczas hamowania lub toczenia się i przechowywać ją później w akumulatorze.

Wodorowy Mercedes GLC F-CELL – wnętrze

Design wersji F-CELL uzupełniono o elementy podkreślające jej szczególny status, zarówno na tle wszystkich samochodów, jak i w rodzinie modelu GLC. Funkcję panelu wskaźników przejął duży, 12,3-calowy wyświetlacz. Informacje z systemu COMAND pojawiają się z kolei na umieszczonym centralnie ekranie o przekątnej 10,25”. Menu i wskazówki na obu wyświetlaczach są dopasowane do wymogów układu napędowego łączącego ogniwa paliwowe z akumulatorem wysokiego napięcia. Nowe wzornictwo wyraźnie odróżnia wariant F-CELL od pozostałych odmian GLC.

Nowością w GLC F-CELL jest wielofunkcyjny panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, świętujący swój debiut właśnie w przedprodukcyjnych egzemplarzach prezentowanych na targach we Frankfurcie. Pozwala on sterować funkcjami telematyki za pośrednictwem pojedynczych lub złożonych gestów palców (tzw. sterowanie wielodotykowe) – rozpoznaje odręcznie wprowadzane litery, cyfry oraz znaki specjalne. Panel stanowi więc kolejną obok sterowania głosowego LINGUATRONIC opcję obsługi systemu COMAND Online. Kierowca może też korzystać z paneli dotykowych Touch Control umieszczonych na lewym i prawym ramieniu kierownicy.

Mercedes i ogniwa paliwowe

Przygoda Mercedesa z elektryfikowaniem samochodów zaczęła się jeszcze w latach 80-tych. Wówczas naukowcy koncernu Daimler zwrócili uwagę na zimne spalanie. W 1994 r. Mercedes-Benz zaprezentował światowej publiczności pierwszy pojazd napędzany energią z ogniw paliwowych – NECAR 1. Po nim pojawiło się wiele kolejnych aut wykorzystujących taki rodzaj napędu, w tym flota Klas A F-CELL. W 2011 r. zorganizowano F-CELL World Drive – pierwszą podróż samochodami z ogniwami paliwowymi dookoła świata. W 2015 r. zadebiutował prototyp F 015 Luxury in Motion z układem napędowym F-CELL plug-in, umożliwiającym jednorazowe pokonanie 1100 km bez emitowania spalin. Do dziś samochody Mercedes-Benz z ogniwami paliwowymi, w tym Klasa B F-CELL oraz autobus miejski Citaro FuelCELL Hybrid, pokonały łącznie ponad 18 mln km – co świadczy o dojrzałości takiej koncepcji napędu. Kolejny etap technicznego rozwoju – GLC F-CELL – staje się faktem.

Wodorowy Mercedes GLC F-CELL – zawieszony

W zeszłym roku Daimler powiedział, że zakończy produkcję Mercedes-Benz GLC F-CELL, SUV-a z wodorowym ogniwem paliwowym. Reuters jednak pisze powołując się na źródło zaznajomione z planami firmy, że projekt można łatwo wznowić, jeśli Komisja Europejska lub niemiecki rząd z Zielonymi na czele, zdecydują o promocji samochodów wodorowych.

Zobacz też:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz
Wpisz tutaj swoje imię