Dwóch na trzech ankietowanych w badaniu InsightOut Lab i marki Volkswagen Polaków uważa, że pod względem publicznych zachęt do zakupu aut elektrycznych Polska wypada gorzej od krajów naszego regionu. Opinie Polaków potwierdza międzynarodowy ranking. Nie najlepiej wypadamy także pod względem dostępności publicznych stacji ładowania.
- 34 proc. Polaków uważa, że system dopłat do aut elektrycznych działa w Polsce gorzej niż w niższych krajach
- 28 proc. ankietowanych uważa, że w Polsce jest podobnie jak u sąsiadów
- W raporcie EV Readiness Index 2022 Polska plasuje się na ostatnim miejscu
Dopłaty do aut elektrycznych w Polsce gorsze niż w innych krajach
Nieco ponad 2/3 respondentów (67 procent) wyraziło pogląd, że Polska wypada gorzej pod względem różnego rodzaju dotacji do zakupu samochodów elektrycznych w porównaniu z takimi państwami jak Czechy, Słowacja, Rumunia czy Węgry. Aż 34 procent osób oceniło stan rzeczy jako „zdecydowanie” gorszy, a 33 procent jako „trochę” gorszy. Jeśli chodzi o pozytywne opinie na ten temat, było ich zaledwie 6 procent, z czego 4 procent to odpowiedzi „trochę lepiej”, a 2 procent „zdecydowanie lepiej”. Pozostałe 28 procent badanych odpowiedziało, że Polska pod względem dopłat do aut elektrycznych wypada podobnie do innych krajów regionu pod względem pomocy państwa przy zakupie „elektryka”.
W komentarzu do badania czytamy, że niestety przedstawione pesymistyczne opinie potwierdza także raport EV Readiness Index 2022. Zawiera on m.in. ranking publicznych zachęt do posiadania auta elektrycznego. Polska w tym zestawieniu otrzymała tylko 6 punktów, co dało jej ostatnie miejsce na liście. Niewiele lepiej wypadły Czechy, Rumunia i Słowacja – odpowiednio 7, 8 i 9 pkt. Natomiast wyraźnie lepsze od pozostałych państw regionu są Węgry z 13 punktami. Liderem zestawienia okazała się Wielka Brytania z wynikiem 20 pkt.
Rynek aut elektrycznych w Polsce
Rynek elektromobilności w Polsce rozwija się dynamicznie. Świadczą o tym rosnące z miesiąca na miesiąc statystyki rejestracji nowych aut elektrycznych oraz funkcjonujących stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Działają także systemy publicznych dotacji do zakupu i korzystania z samochodów na prąd. Ofensywa elektromobilności trwa również w innych państwach europejskich, a także w USA i Chinach. Warto porównać poziom rozwoju rynku w Polsce i za granicą. Jednak przyjęcie za punkt odniesienia dla naszego kraju liderów elektromobilności, takich jak Norwegia czy Holandia wniosłoby do dyskusji niewiele. Wystarczy porównać choćby liczbę publicznych stacji ładowania: jeśli w Polsce mamy ich niespełna 3 tys., to w Holandii jest ich ponad 84 tys., a w Norwegii – ponad 24 tys.