Benedetto Vigna, nowy dyrektor generalny Ferrari na konferencji prasowej powiedział, że firma w przechodzeniu na czystszą mobilność, będzie stawiała na partnerstwa. Vigna podkreślił, że jest to priorytet. Eksperci wskazują, że Ferrari może być wschodzącą gwiazdą elektromobilności, która dziś jest mocno w tym aspekcie niedoceniana przez rynek.
- Ferrari będzie przechodzić w kierunki elektromobilności
- Ferrari będzie w transformacji stawiać na poważne partnerstwa – mówi dyrektor generalny firmy – Benedetto Vigna
- Ferrari spodziewa się zamknąć rok z 1,52 mld euro zysku netto
Ferrari idzie w stronę elektromobilności
Ferrari będzie dążyć do zawierania różnego rodzaju partnerstw technologicznych, w miarę postępów w przechodzeniu na czystszą mobilność. Tak we wtorek powiedział nowy dyrektor generalny Benedetto Vigna, po tym, jak włoski producent samochodów sportowych podniósł tegoroczne prognozy dotyczące zarobków. Była to pierwsza konferencja, na której Vigna prezentował wyniki.
Benedetto Vigna jest weteranem branży technologicznej, który na początku września objął stanowisko dyrektora generalnego. Vigna ma za zadanie wprowadzenie włoskiej firmy, znanej z mocnych, ryczących silników w nową erę cichych, elektrycznych układów napędowych.
Elektryczne Ferrari? Tak, ale we współpracy
Vigna zapytany, czy niepokoją go zdolności Ferrari do przechodzenia w kierunku technologii, wymagające dużych inwestycji, odpowiedział analitykom, że rozwiązaniem tego problemu jest wejście w odpowiednie partnerstwa.
Vigna powiedział, że Ferrari jest „małe”, ale ma silną markę na rynku.
– Myślę, że ważne jest, aby w najlepszym razie wykorzystać partnerstwa. Ważne jest, aby wybrać obszary, w których chcesz się wyróżniać, a w innych rozwijasz się z partnerami – mówił Vigna.
Nowe partnerstwa mogą rozwijać się na wzór istniejącego już partnerstwa z brytyjską firmą Yasą; częścią Daimlera, która dostarcza technologie napędu elektrycznego do modeli Ferrari SF90 Stradale i 296 GTB.
– Myślę, że mogę wnieść doświadczenie, które daje mi możliwość poruszania się w środowisku, które szybko się zmienia – powiedział 52-letni Vigna, były szef największego oddziału producenta półprzewodników STMicroelectronics.
Ferrari i auta elektryczne – konieczność, czy kaprys?
Jak pisze Agencja Reuters, analitycy z Morgan Stanley wskazali, że postrzegają Ferrari, jako wschodzącego gracza na rynku pojazdów elektrycznych, który jest pomijany przez rynek.
Akcje Ferrari notowane na giełdzie w Mediolanie zamknęły się we wtorek wzrostem na poziomie 1,19 proc. Ferrari od początku października odnotowało wzrost o ok. 20 proc.
Dobre wyniki Ferrari
Ferrari nie narzeka też na sprzedaż. Producent samochodów odnotował „rekordową liczbę zamówień” na całym świecie, szczególnie w Chinach i Stanach Zjednoczonych. Vigna powiedział na konferencji, że Ferrari obecnie nie ma problemów z łańcuchem dostaw.
– Zespół Ferrari, przy wsparciu swoich dostawców, był w stanie poradzić sobie z obecną sytuacją, z którą boryka się wielu graczy na całym świecie – powiedział.
Bogatszy asortyment produktów, dzięki hybrydowej rodzinie SF90 oraz modelom Monza SP1 i SP2, wygenerował 12 proc. wzrost zysku w trzecim kwartale. Vigna powiedział, że Ferrari spodziewa się zamknąć rok, po odliczeniu podatku, odsetek i amortyzacji, na poziomie 1,52 mld euro zysku netto. To więcej, niż wskazywały poprzednie prognozy, które zakładały zysk netto na poziomie 1,45-1,50 mld euro.
W trzecim kwartale skorygowana EBITDA wzrosła o 12 proc. do 371 mln euro, nieznacznie przekraczając oczekiwania analityków wynoszące 365 mln euro. Przychody wzrosły o 19 proc. do poziomu 1,053 mld euro.
Benedetto Vigna – kim jest nowy szef Ferrari?
Nominacja Benedetto Vigny zakończyła trwający sześć miesięcy wakat za sterami Ferrari. Poprzedni dyrektor generalny, Louis Camilleri przeszedł w grudniu na emeryturę po prawie 2,5 roku pracy, z powodów osobistych. 52 – letni Benedetto Vigna przed przyjściem do Ferrari, prowadził największy oddział producenta półprzewodników – STMicroelectronics. Pracował tam od 1995 roku. Opracowywał m.in. czujniki wykorzystywane w telefonach IPhone.
Przewodniczący John Elkann, potomek rodziny Agnelli, która kontroluje Ferrari, poprzez swoją firmę inwestycyjną Exor, powiedział, że głębokie zrozumienie, jakie Benedetto Vigna ma dla technologii napędzającej większość zmian w przemyśle samochodowym, może tylko wzmocnić Ferrari.
Jak pisała Agencja Reuters, analitycy Morgan Stanley powiedzieli, że wybór Vigny pokazał, że zarząd i kierownictwo Ferrari, było świadome „egzystencjalnego ryzyka”, stojącego przed firmą w związku z jej zaangażowaniem się w przekształcenie firmy w kierunku produkcji „elektrycznych, w pełni oprogramowanych samochodów”.