Scania ogłosiła plany dekarbonizacji swojego łańcucha dostaw do 2030 roku. Szwedzki producent wspólnie z dostawcami Scania nakreślił strategię eliminacji największych źródeł emisji dwutlenku węgla z podstawowych materiałów produkcyjnych i akumulatorów.
- Scania chce dekarbonizować cały łańcuch dostaw
- Zmiany dotkną w pierwszej kolejności Europy
- Scania do 2030 roku chce korzystać wyłącznie z „zielonych” baterii
Scania stawia na dekarbonizację
Scania chce dekarbonizować cały łańcuch dostaw. Na podstawie analiz cyklu życia produktu, Scania zidentyfikowała cztery główne źródła emisji — akumulatory, stal, aluminium i żeliwo — które łącznie odpowiadają za około 80 proc. emisji dwutlenku węgla pochodzącej z materiałów produkcyjnych.
Strategia i cele dekarbonizacji łańcucha dostaw początkowo obejmują produkcję Scania w Europie, ale będą stopniowo rozszerzane na produkcję w Chinach i Ameryce Łacińskiej.
– Scania po raz kolejny przewodzi w ambitnych działaniach na rzecz klimatu. Jako pierwsi w branży przyjęliśmy cele redukcji emisji oparte na naukowych podstawach, a teraz wyznaczamy nowy kierunek poprzez dekarbonizację naszego łańcucha dostaw – komentuje Andreas Follér, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Scania.
Zielona strategia Scanii
Cel Scanii na 2030 r. to w 100 proc. „zielone” baterie i wykorzystanie w 100 proc. „zielonych” stali, aluminium i żeliwa. Oznacza to wyeliminowanie głównych źródeł emisji poprzez wykorzystanie nowych technologii, zielonej energii elektrycznej lub materiałów pochodzących z recyklingu. Na przykład w przypadku akumulatorów, decydujący jest dostęp do „zielonej” energii w produkcji. W produkcji płaskich prętów stalowych kluczowe znaczenie ma zastąpienie węgla zielonym wodorem.
– W przypadku pojazdów elektrycznych akumulatory mogą odpowiadać za połowę emisji, podczas gdy w pojazdach z silnikiem spalinowym największy ślad węglowy generuje stal. Te cztery obszary znajdują się zatem w centrum strategii dekarbonizacji łańcucha dostaw Scania – dodaje Andreas Follér.