Toyota poinformowała, że do 2035 r. wszystkie nowe pojazdy sprzedawane w Europie Zachodniej będą modelami o zerowej emisji. Zdaniem koncernu, przestrzega on już dziś znacznie surowsze normy, niż obowiązują w regionie.
- Toyota mówi, że do 2035 roku całą sprzedaż w Europie będą stanowiły samochody zeroemisyjne
- Toyota chce zwiększyć sprzedaż w Europie w 2022 roku do 1,3 mln sztuk
- Toyota ma w swojej ofercie auta hybrydowe, wodorowe i będzie mieć elektryczne
Toyota tylko na autach zeroemisyjnych
Do 2030 r. co najmniej połowa miksu modeli Toyoty będzie bezemisyjna, w tym pojazdy elektryczne i samochody z wodorowymi ogniwami paliwowymi – podała Toyota w komunikacie prasowym.
Toyota, podobnie jak inni producenci samochodów, pracuje nad autami elektrycznymi, by sprostać zaostrzonym przepisom dotyczącym emisji na kluczowych rynkach, takich jak Europa Zachodnia. Sześciu głównych producentów samochodów, w tym General Motors, Ford, szwedzkie Volvo i Daimler, podpisało deklarację w Glasgow, w sprawie samochodów o zeroemisyjnych. Toyota i drugi co do wielkości światowy producent samochodów – Volkswagen – oraz tak kluczowe rynki samochodowe jak Stany Zjednoczone, Chiny i Niemcy – nie.
Rzecznik Toyoty powiedział agencji Reuters, że tam, gdzie istnieje infrastruktura, ekonomia i gotowość klientów, koncern „jest gotowy przyspieszyć i pomóc we wspieraniu rynku odpowiednimi pojazdami o zerowej emisji”.
– Jednak w wielu obszarach świata, takich jak Azja, Afryka, Bliski Wschód nie stworzono jeszcze środowiska odpowiedniego do promowania transportu o zerowej emisji. Uważamy, że postęp zajmie więcej czasu, dlatego na tym etapie trudno jest nam zobowiązać się do podpisania wspólnego oświadczenia – mówi rzecznik Toyoty
Japoński koncern nie zobowiązał się do całkowitego porzucenia samochodów benzynowych, argumentując, że niektóre regiony nie są jeszcze gotowe na przejście na pojazdy elektryczne lub inne alternatywne technologie napędowe.
Toyota twierdzi, że sprzedaż pojazdów zelektryfikowanych, takich jak samochody elektryczne i samochody hybrydowe, pomoże jej zwiększyć sprzedaż pojazdów w regionie do około 1,3 miliona sztuk z 1,07 miliona w tym roku.
Toyota i auta elektryczne
Pod koniec października Toyota zaprezentowała swój nowy samochodów elektryczny. Model bZ4X to pierwszy model z nowej serii bZ – Beyond Zero – elektrycznych pojazdów akumulatorowych. Jest to przełom, bo dotychczas Toyota stawiała na auta hybrydowe, a jej odpowiedzią na elektromobilność – były auta wodorowe. Model bZ4X jest pierwszym samochodem elektrycznym – bateryjnym – Toyoty, który ma trafić w ręce klientów. Elektryczny bZ4X jest także Jest to również pierwszy samochód zbudowany na nowej platformie dedykowanej dla pojazdów elektrycznych – e-TNGA. Platforma została opracowana wspólnie przez Subaru i Toyotę.
Na początku grudnia Agencja Reuters donosiła, że Toyota wprowadzi na rynek chiński całkowicie elektrycznego sedana. Ma się to wydarzyć pod koniec przyszłego roku. Japoński koncern zwrócił się do lokalnego partnera – BYD – ws kluczowej technologii – podają cztery źródła Reutersa.
Dwa z czterech źródeł Reutersa, opisały nowe auto, jako elektrycznego świętego Graala Toyoty, która od lat walczy o stworzenie małego samochodu elektrycznego, który będzie zarówno konkurencyjny pod względem kosztów w Chinach, jak i komfortowy.
Źródła podają, że przełom technologiczny dotyczył głównie akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowych firmy BYD i jej tańszego know-how w zakresie inżynierii. Jest to swego rodzaju odwrócenie ról, kiedy to chińska firma walczyła w 2005 roku o rynek, swoją limuzyną F3, która była inspirowana Corollą Toyoty.
Toyota i auta wodorowe
Toyota dotychczas jako swoją odpowiedź na elektromobilność, oferowała samochody elektryczne napędzane ogniwami paliwowymi. W tym segmencie japoński koncern oferuje model Mirai. Od czasu pierwszej generacji, na nową wersję trzeba było czekać prawie pięć lat. Toyota Mirai drugiej generacji została zaprezentowana w 2019 roku na Targach Motoryzacyjnych w Tokio. Toyota Mirai drugiej generacji ma o 30 proc. większy zasięg i lepsze przyspieszenie od swojej wcześniejszej wersji. Producent chwali się, że jest to ogromny krok w kierunku czystej mobilności i przyszłego społeczeństwa wodorowego.
Druga generacja Mirai zostanie wyposażona w zaawansowany wodorowy układ napędowy i napęd na tylne koła. Mirai posiada także udoskonalony zestaw ogniw paliwowych. Ma on o 10 proc. wyższą moc (182 KM) i większą efektywność większą o 10 proc. To zaś zapewnia wodorowej Toyocie większy zasięg o o 30 proc. – do 650 kilometrów. Toyota Mirai drugiej generacji osiąga prędkość 100 km/h w czasie 9 sekund.