Brak silników w Volkswagenie. W wyniku braku komponentów niemiecki producent zmniejszył produkcje w swoich zakładach w Emden i Zwickau. Jak donosi Der Spiegel, ucierpiała produkcja aut elektrycznych.
Brak silników w Volkswagenie
Der Spiegel pisze, że problemy dostawcy silników z Kassel odbiły się na pracy fabryk w Zwickau i Emden. Część produkcji aut elektrycznych znacząco zmniejszono. Dziennikarze podają, że problemy z silnikami są związane z zakłóceniami w łańcuchu dostaw. Zakład z Zwickau podał, że zawiesza czasowo produkcję model elektrycznych ID.4, a także ID.5. Przestojem są dotknięte także modele Audi. Zakłócenia potrwają około trzy tygodnie.
Der Spiegel pisze, że obecnie problemy odbijają się na zakładzie w Zwickau. W ten sposób Volkswagen chciał zapewnić ciągłość produkcji elektrycznego modelu ID.7. Tam jednak także nastąpi ograniczenie w produkcji. Pierwsze przestoje miały być już w ostatni piątek, a kolejne w najbliższy poniedziałek. Ograniczenia dotkną modeli ID4 i ID.7.
Zwolnienia w Volkswagenie
W połowie września podawaliśmy za dziennikiem Automobilwoche, że w Zwickau Volkswagen przeprowadza plan redukcji zatrudnienia. Niemiecki koncern nie przedłużył umów tymczasowych dla 269 osób. Fabryka miała się także zastanowić nad wprowadzeniem zmian w systemie pracy zmianowej. W tym celu rada zakładowa miała podjąć się negocjacji z zarządem.
Jako powód takich zmian wskazano „trudną sytuację rynkową”. W zakładzie w Zwickau Volkswagen produkuje wyłącznie aut elektrycznych marek ze swojej grupy. Powstają tak elektryki Audi, Volkswagena i CUPRY. Na umowach czasowych zatrudnionych jest tam około 2200 osób. Łącznie zakład zatrudnia około 10 700 pracowników.
Zakład w Zwickau całkowicie przestawił swoją produkcję na wytwarzanie aut elektrycznych. Od 2018 roku Volkswagen zainwestował w Zwickau około 1,2 mld euro. Fabrykę w pełni zcyfryzowano, a na halach wdrożono do pracy roboty Przemysł 4,0. Na halach produkcyjnych wykorzystywane są także urządzenia autonomiczne oraz bezzałogowe transportowce.
Blisko 40 proc. zainwestowanych środków przeznaczono na rozbudowę warsztatu blacharsko-lakierniczego. Wskaźnik automatyzacji sięga tam blisko 90 procent. Jest to jedna z najnowocześniejszych fabryk w Niemczech.