Szef Mercedesa Ola Kallenius zabrał głos po tourne, jakie w Chinach odbył kanclerz Niemiec Olaf Scholz wraz z towarzyszącym mu niemieckim biznesem. Prezes Mercedesa podkreśla, że nie można dystansować się od Chin.
- Szef Mercedesa uważa, że nie można spisać Chin na straty
- Jego zdaniem odwracanie się od Chin, bo „coś może się wydarzyć” jest błędem
- Wypowiedź Kalleniusa pojawiła się po zakończeniu wizyty Olafa Scholza w Chinach
Mercedes chce współpracy z Chinami
Agencja Reuters cytuje słowa szefa Mercedesa, który opowiedział się za podtrzymywaniem relacji gospodarczych z Chinami. Słowa te padłu w czasie jego wystąpienia w jednej z berlińskich szkół biznesu. Ola Kallenius podkreślił, że „absolutnie nie do pomyślenia” jest spisywanie Chin na straty. Jego zdaniem nie można się dystansować od Kraju Środka. Wypowiedź ta pojawiła się po zakończeniu wizyty Olafa Scholza w Pekinie, po tym, jak Xi Jinping został ponownie wybrany na przywódcę Chin. Po wizycie pojawiły się głosy, że niemiecki biznes powinien dywersyfikować się na wypadek pogorszenia się stosunków pomiędzy obydwoma krajami.
Szef Mercedesa uważa, że globalizacja niesie ze sobą liczne korzyści i poparł wizytę Scholza — jako pierwszego zachodniego przywódcy — po zwycięstwie Xi Jinpinga. Ola Kallenius uważa, że odwrót z Chin, bo „coś mogłoby się wydarzyć”, nie jest właściwym działaniem.