Zachodnia granica Polski dla wielu nielegalnych przemytników wciąż stanowi kluczową barierę na szlaku transportowym. Kiedyś było to miejsce przerzutu samochodów. Wejście Polski do Unii Europejskiej nie oznacza, że służby na zachodzie Polski nie mają nic do roboty. Inspektorat Środowiska w Zielonej Górze poza walką z nielegalnymi wysypiskami śmieci, zlikwidował szlak wwozu gruzu z Niemiec do Polski. W ostatnim czasie udaremnił także nielegalny przywóz spalonego samochodu, który de facto był odpadem. O pracy i działaniach Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze rozmawialiśmy z Justyną Adamirowicz, kierownikiem Działu Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze – Delegatura w Gorzowie Wielkopolskim.

Znajdują się Państwo na „pierwszej linii frontu”, jeżeli chodzi o zalewanie Polski odpadami zza zachodniej granicy. Jakie działania i jakie sukcesy mają Państwo na koncie?

Justyna Adamirowicz, kierownik Działu Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze – Delegatura w Gorzowie Wielkopolskim: Na przykład w wyniku działań Inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze Delegatury w Gorzowie Wielkopolskim ustalono na terenie województwa lubuskiego 27 lokalizacji, gdzie trafiło w sposób nielegalny co najmniej 110 000 ton odpadów z Niemiec. 

Ujawnienie tego nielegalnego procederu rozpoczęło się w 2021 r., kiedy to w wyniku rutynowych działań funkcjonariusze Urzędu Celnego i inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska zatrzymali cztery transporty odpadów wysłane z Niemiec do Polski. Przedmiotem transportów były odpady w postaci ziemi wymieszanej z kamieniami, gruzem i innymi zanieczyszczeniami. Transporty odbywały się bez jakiegokolwiek oznaczenia pojazdów i dokumentów wymaganych przy międzynarodowym przemieszczaniu odpadów.

Jaki był finał tej sprawy?

W wyniku zatrzymania inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska rozpoczęli kontrolę w firmie transportującej odpady. Ustalono na podstawie dokumentów transportowych miejsca, gdzie trafiły odpady. Ujawniono tam odpady w postaci m. in. gruzu ceglanego i betonowego zawierające zanieczyszczenia w postaci drewna, tworzyw sztucznych, siatek tynkarskich i papy, które zostały w sposób niezgodny z prawem przywiezione z firmy, która posiada zakład przetwarzania odpadów budowlanych oraz składowisko zlokalizowane w Niemczech w miejscowości Beeskow.

O ustaleniach Inspekcji Ochrony Środowiska została poinformowana strona niemiecka, która rozpoczęła kontrolę prowadzącego składowisko w Beeskow. Właściwy urząd niemiecki wydał dla powyższego podmiotu zakaz dalszych wysyłek do Polski pod groźbą kary administracyjnej. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wystąpił również do tego urzędu z wnioskiem o zapewnienie powrotnego wywozu do Niemiec nielegalnie przywiezionych odpadów. Dokonano już zwrotu czterech zatrzymanych naczep z transportowanym odpadem, a w dalszej kolejności Inspekcja będzie dążyła do wyegzekwowania od strony niemieckiej usunięcie pozostałych nielegalnie przywiezionych odpadów.

Niezależnie od działań administracyjnych w tej sprawie, Inspekcja Ochrony Środowiska złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu polegającego na nielegalnym przywiezieniu odpadów z terenu Niemiec w 27 lokalizacji na terenie województwa lubuskiego, to jest o czyn z art. 183 § 4 Kodeksu karnego zagrożony w przypadku umyślnego postępowania karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

W każdym przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa związanego z składowaniem, usuwaniem, przetwarzaniem, zbieraniem dokonywaniem odzysku, unieszkodliwianiem albo transportowaniem odpadów lub substancji w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym opisanego w art. 183 § 1 Kodeksu karnego Inspekcja Ochrony Środowiska składa zawiadomienie do Prokuratury. Za udowodnione umyślne popełnienie takiego czynu również grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, Natomiast w przypadku nieumyślnego działania podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Okazuje się, że Polski wciąż napływają auta, które de facto są odpadem

Zanieczyszczenie powierzchni gruntu często towarzyszy prowadzeniu nielegalnego demontażu pojazdów, który prowadzony jest w warsztatach naprawiających samochody, na terenie prywatnych posesji czy w przydomowych garażach gdzie brak jest odpowiednich zabezpieczeń stosowanych w legalnych stacjach demontażu pojazdów. Wymontowane części sprzedawane są w internecie poprzez różne portale aukcyjne. Pozostałości po rozmontowanych samochodach odnajdujemy porzucone na polach, w lasach i przy drogach.  

Osoby lub podmioty gospodarcze prowadzące nielegalny demontaż pojazdów dość powszechnie sprowadzają je z zagranicy. Są to samochody, które ze względu na zły stan techniczny nie nadają się do dopuszczenia do ruchu i tak naprawdę stanowią odpad. Zatem sprowadzanie pojazdów na części z zagranicy jest transgranicznym przemieszczaniem odpadów i wymaga zgody Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Wwożenie z zagranicy odpadów zagrożone jest sankcją jak wyżej.

Nielegalny transport spalonego samochodu z Niemiec, udaremniony przez WIOŚ w Zielonej Górze
Nielegalny transport spalonego samochodu z Niemiec, udaremniony przez WIOŚ w Zielonej Górze zdjęcie/WIOS w Zielonej Górze

Co w takiej sytuacji się dzieje?

W przypadku podejrzenia nielegalnego demontażu pojazdów, w tym pojazdów sprowadzanych z zagranicy lub któremu może towarzyszyć zanieczyszczenie powierzchni ziemi Inspekcja Ochrony Środowiska podejmuje kontrole w zakresie gospodarki odpadami wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej, co przyczynia się szybszego i skuteczniejszego działania w zakresie zwalczania szarej strefy. Sprawą zwalczania przestępczości środowiskowej coraz częściej zainteresowana też jest policja i prokuratura. Zebranie mocnych dowodów obciążających sprawcę przestępstwa pozwala prokuratorowi postawić w sądzie mocne zarzuty i w konsekwencji doprowadzić do wydania wyroków skazujących. 

W ramach własnych postępowań administracyjnych wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska nakładają administracyjne kary pieniężne. Kary są wysokie  i tak za nielegalny demontaż pojazdów grozi kara od 15 tys. do 500 tys. zł, za nielegalne transgraniczne przemieszczanie odpadów grozi kara od 50 tys. do 500 tys. zł, a za prowadzenie zbierania odpadów bez zezwolenia grozi kara od 1 tys. do 1 mln zł.

Czy dzikie wysypiska wciąż są dużym problemem?

W Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Zielonej Górze oraz Delegaturze w Gorzowie Wlkp. istnieje możliwość zgłoszenia zagrożeń środowiska, jakim są między innymi porzucane w terenie odpady czasem  przekształcające się w lokalne dzikie wysypiska. W 2021 r. wpłynęło 671 sygnałów obywatelskich i na ich podstawie dokonano 271 patroli ekologicznych. Działania Inspekcji doprowadziły do usunięcia zagrożeń środowiska w 99 udokumentowanych przypadkach, natomiast w tym roku do marca usunięto 31 zagrożeń dla środowiska. Najczęściej występującym zjawiskiem jest porzucanie odpadów. Dodatkowym źródłem informacji dla inspektorów WIOŚ  na temat występujących w terenie zagrożeń środowiska są anonimowo zgłaszane interwencje poprzez stronę internetową Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Wykorzystują Państwo w swojej pracy najnowsze technologie – jakie jest zastosowanie dronów i jakie daje to efekty?

W swojej pracy wykorzystujemy drony, które umożliwiają nam dokumentowanie zgromadzonych odpadów i przy wykorzystaniu odpowiednich programów jesteśmy w stanie ustalić powierzchnię, jaką zajmują odpady, a także określić ich objętość. Informacje te wykorzystywane są do ustalania administracyjnych kar pieniężnych. Ponadto drony służą do dokumentowania przypadków popełnienia przestępstwa w postaci zdjęć oraz filmów. W roku 2021 WIOŚ w Zielonej Górze na terenie województwa lubuskiego wykonał 81 oblotów dronem. Wykorzystując dane satelitarne jesteśmy w stanie określić w przybliżeniu kiedy doszło do nielegalnych działań stwarzających zagrożenie dla środowiska.

W przypadkach informacji o zakopywaniu odpadów istnieje możliwość wykorzystania georadaru, który pokazuje, gdzie doszło do naruszenia struktury gleby i mogą się znajdować potencjalne odpady. Miejsce zakopania odpadów może być również sprawdzone za pomocą wiertni. Ujawnione nielegalnie zakopane odpady muszą być wydobyte i przekazane podmiotom posiadającym zezwolenie na gospodarowanie tego typu odpadami. Kolejnym urządzeniem wykorzystywanym przez inspekcję jest skaner gleby, który informuje nas czy nie doszło do przekroczenia dopuszczalnej ilości azotu w glebie, co może skutkować spływem azotanów do wód powierzchniowych i w efekcie doprowadzać do eutrofizacji. W najbliższym czasie planujemy również zakup sond wieloparametrowych, które pozwalają na szybkie określenie stężenia zanieczyszczeń w wodzie, np. zanieczyszczenia ropopochodnymi. W przypadku wykrycia skażenia środowiska dla potwierdzenia np. wystąpienia zanieczyszczenia gleby zlecamy akredytowane badania Centralnemu Laboratorium Badawczemu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Akredytowane wyniki badań stanowią niepodważalny dowód w sprawie.

Czy może Pani przybliżyć kwestię zanieczyszczenia powietrza spalinami samochodowymi?

Substancje zawarte w spalinach samochodowych są bardzo szkodliwe dla zdrowia. Powietrze zanieczyszczone spalinami komunikacyjnymi to jedna z głównych przyczyn chorób cywilizacyjnych, takich jak: nowotwory, zawał serca, astma, czy alergie. Jedną z najbardziej szkodliwych substancji mających negatywny wpływ na zdrowie człowieka są tlenki azotu. Dwutlenek azotu jest trującym gazem, który ogranicza dotlenianie organizmu. Obciąża zdolności obronne na infekcje bakteryjne, jest przyczyną zaburzeń oddychania, wywołuje choroby alergiczne. 

Wymogi unijne dotyczące emisji substancji szkodliwych wymuszają na producentach aut stosowanie coraz to nowszych technologii przy produkcji samochodów. Obecnie samochody osobowe podlegają normie EURO 6 wprowadzonej w 2014 roku – określa ona normy tlenków węgla, tlenków azotu i węglowodorów. Korzystanie z samochodów z najwyższą normą EURO 6 obciążone jest najniższymi opłatami środowiskowymi. 

Czy zanieczyszczenie powietrza jest problemem w Państwa regionie?

Stężenie zanieczyszczenia tlenkami azotu (NOX) powietrza w województwie lubuskim w 2021 r. w porównaniu do 2020 r. uległo poprawie i nie stwierdzono przekroczeń dopuszczalnych wartości. Rozkład przestrzenny średniego stężenia tlenków azotu na obszarze województwa był mało zróżnicowany. Wartości NOX praktycznie na całym obszarze województwa zawierały się w przedziale od 5 do 15 μg/m3. Najwyższe wartości NOX zanotowano w północnej oraz południowo – wschodniej części województwa i zawierały się one w przedziale od 16 do 21 μg/m3, przy dopuszczalnej wartości na poziomie 30 μg/m3.

Informacje na temat jakości powietrza na terenie kraju dostępne są za pomocą Portalu Jakości Powietrza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) pod adresem www.powietrze.gios.gov.pl . Znajdują się tam bieżące wyniki z sieci pomiarów automatycznych, zbiory zweryfikowanych wieloletnich serii pomiarowych, a także raporty i opracowania dotyczące problematyki jakości powietrza w Polsce. Przekazywane są w nim do wiadomości publicznej również bieżące komunikaty i ostrzeżenia, a także prognozy stanu zanieczyszczenia powietrza. Informacje te dostępne również na urządzeniach przenośnych w aplikacji Jakość Powietrza w Polsce, opracowanej i nadzorowanej przez GIOŚ. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz
Wpisz tutaj swoje imię