Rynek aut używanych będzie rósł w tempie 5 proc. rocznie. Bain & Company w swoim raporcie wskazuje, że segment tego rynku będzie napędzany znacznie niższą dostępnością nowych aut i wzrostem ich cen.
Rynek aut używanych w Europie
Przez wiele lat europejski rynek samochodów używanych był dużym i atrakcyjnym rynkiem o zdrowym wzroście. Bain & Company wskazuje, że rynek samochodów używanych powinien przetrwać nadchodzącą recesję. Wystąpią na nim jednak spore zawirowania w sprzedaży nowych samochodów. Analitycy wskazują, że rynek aut używanych pozostanie bardziej odporny i atrakcyjny dla graczy, takich jak dealerzy, producenci, a także inwestorzy.
Obraz branży aut używanych
Z wolumenem obrotów na poziomie 429 miliardów euro w 2021 roku, rynek samochodów używanych w Europie jest podobny do rynku samochodów nowych. Spośród 32 mln używanych samochodów sprzedanych w Europie w 2021 r., około 44 proc. zostało sprzedanych w transakcjach konsumenckich, podczas gdy 56 proc. zostało sprzedanych przez profesjonalnych sprzedawców detalicznych, którzy zwykle koncentrują się na wyższej klasy, młodszych samochodach. Marże na samochodach używanych zazwyczaj przewyższają marże na nowych samochodach dla dealerów.
Niska dostępność aut napędzi sprzedaż
Jak dotąd europejscy sprzedawcy samochodów są nadal bardzo rozdrobnieni, a większość firm działa tylko na bardzo ograniczonych rynkach lokalnych. Łącznie 20 największych europejskich salonów samochodowych sprzedaje tylko około 6 proc. wszystkich używanych samochodów.
Bain & Company wskazuje w swoim raporcie, że wartość europejskiego rynku aut używanych wzrośnie w 2025 roku do 503 mld euro z 460 mld euro w 2022 roku. Rynek ten wzrósł o prawie 60 procent w ciągu ostatnich siedmiu lat.
Najważniejszym czynnikiem napędzającym rynek sprzedaży samochodów używanych będzie niska dostępność nowych samochodów. Obecny niski poziom produkcji samochodów jest efektem wielu czynników, w tym unijnej polityki klimatycznej, wybuchu pandemii oraz wojny w Ukrainie. Pierwszy spadek obserwowano już w 2018 roku, kiedy koncerny motoryzacyjne zaczęły dostosowywać się do coraz ostrzejszych europejskich norm emisji CO2 i stopniowo przestawiać na produkcję aut elektrycznych.
Koniec aut spalinowych
Firmy w dalszym ciągu ograniczają wytwarzanie modeli z silnikami spalinowymi, które mają zniknąć z rynku po 2035 roku. Niedobór chipów wpłynie na produkcję lekkich pojazdów co najmniej do połowy 2023 r. Skumulowana produkcja będzie o ponad 10 milionów sztuk niższa, niż oczekiwano. Według danych ACEA, w 2022 roku w Unii Europejskiej wyprodukowano 10,8 mln aut osobowych, czyli o 24 proc. mniej niż w przedpandemicznym 2019 roku.
Mniejsza liczba produkowanych i sprzedawanych nowych aut oznacza niższą podaż młodych samochodów używanych. Jest to istotne, bo większa liczba klientów, którzy nie mogą nabyć preferowanych nowych samochodów, wybiera młodsze samochody używane. W latach 2019-2021 ceny samochodów używanych wzrosły od 9-12 proc. Pomimo niższego popytu w pierwszej połowie 2022 r., wartości rezydualne samochodów używanych nadal rosły szybciej niż ceny katalogowe nowych samochodów.
Pojazdy elektryczne na baterie pomagają graczom na rynku samochodów używanych
W 2021 roku Europa stała się drugim co do wielkości rynkiem aut elektrycznych po Chinach. Sprzedaż na Starym Kontynencie sięga 1,2 miliona samochodów, co stanowi wzrost o 63 proc. w porównaniu z rokiem 2020. Jak dotąd pojazdy elektryki oznaczały szybsze obroty w branży samochodów używanych. Rynki na wczesnym etapie wdrażania, takie jak Norwegia, wykazują wyraźny wzrost sprzedaży samochodów używanych.
Wartość rezydualna używanych samochodów elektrycznych jest generalnie wyższa niż porównywalnych samochodów z silnikiem spalinowym ze względu na ich wyższą cenę. To dodatkowo wspiera wysokie poziomy cen na rynku samochodów używanych. Cena pojedynczego elektryka będzie w dużej mierze zależeć od stanu akumulatora, który jest najbardziej wartościową i degradowalną częścią samochodu. Dlatego też większość kupujących preferuje usługi takie jak profesjonalna kontrola stanu akumulatora i gwarancja na akumulator. Faworyzuje to sprzedaż B2C (business-to-consumer) w stosunku do C2C (business-to-consumer), a to powinno być korzystne dla dealerów.