Rosyjski rynek motoryzacyjny załamał się. Agencja Bloomberg pisze, że sankcje i zawieszenie działalności przez firmy motoryzacyjne i przerwanie eksportu wywindowało o 40 proc. ceny samochodów w Rosji. W 2022 Rosja spadnie pod względem sprzedaży aut do poziomu Hiszpanii – kraju, który ma trzy razy mniej ludności, niż Rosja.
- Ceny samochodów w Rosji wzrosły o 40 proc.
- Agencja Bloomberg szacuje, że w 2022 roku sprzedaż aut w Rosji spadnie do poziomu Hiszpanii
- Rosja już przed wojną przeżywała kryzys spowodowany
Rosyjski rynek samochodowy w kryzysie
Agencja Bloomberg donosi, że niektóre szacunki wskazują, że w marcu ceny samochodów wzrosły o 40 proc. Z drugiej strony od początku wojny bardzo mocno cierpi podaż. Większość zagranicznych producentów, takich jak Volkswagen, czy Toyota wstrzymało produkcję samochodów.
Rosja mierzy się z największą od 2015 roku inflacją. Agencja Reuters podawała, że na dzień 18 marca ceny rosły w tempie 14,53 proc. Powodem rosnących cen jest coraz bardziej odczuwalny brak towarów oraz sankcje, które spowodowały osłabieniem się rosyjskiego rubla.
Z kolei Bloomberg, powołując się na słowa dyrektor generalnej salonu Rolf – największego salonu dilerskiego w Rosji – pisze, że w marcu sprzedaż spadła o 60 proc. Bloomberg podaje, że Rosja w tym roku spadnie do poziomu porównywalnego z Hiszpanią, która liczy jedną trzecią ludności Rosji.
Bloomberg przypomina, że motoryzacyjny rynek rosyjski miał problemy jeszcze przed samą wojną. Jak większość państw, zmagał się z problemem braku chipów i przerwania łańcucha dostaw, co było efektem pandemii. W 2022 roku sprzedaż samochodów w Rosji była o połowę niższe wobec szczytu z 2012 roku.