Herbert Diess, dyrektor generalny Volkswagena przemówił do tysięcy pracowników fabryki samochodów w Wolfsburgu. Szef koncernu starał się rozładować spór o tempo reform, które są konieczne, by rzucić wyzwanie Tesli w walce o prym na rynku pojazdów elektrycznych
- Szef Volkswagena spotkał się załogą zakładu w Wolsfburgu
- Herbert Diess chciał uspokoić nastroje, jakie wywołały pogłoski o potencjalnych zwolnieniach
- Volkswagen chce nawiązać rywalizację z Teslą Elona Muska w produkcji pojazdów elektrycznych
Zamieszanie w Volkswagenie
– Tylko jako zespół możemy sprawić, że Volkswagen będzie gotowy na przyszłość – powiedział Diess na spotkaniu, w którym udział wzięli również szefowa rady zakładowej Daniela Cavallo, premier Dolnej Saksonii Stephan Weil i Joerg Hofmann, szef potężnego związku zawodowego IG Metall.
Agencja Reuters wskazuje, że Diess, którego ambicja forsowania reform, by gonić Teslę, spowodowała konflikt z przedstawicielami siły roboczej, którzy obawiają się redukcji zatrudnienia. Szef Volkswagena przyznał w czasie spotkania, że pracownicy poczynili znaczne wysiłki w celu przekształcenia Volkswagena.
Volkswagen vs Tesla – starcie gigantów
W sercu starcia z Teslą leżą obawy Diessa, że Volkswagen może stracić pozycję wiodącego producenta samochodów na świecie, jeśli nie przyspieszy swojej transformacji. Diess chce móc lepiej konkurować z Teslą, kierowaną przez Elona Muska i rywalami z Chin.
– Często jestem pytany, dlaczego wciąż porównują nas z Teslą. Wiem, że dla niektórych to irytujące. Nawet jeśli nie będę już mówić o Elonie Musku – on nadal tam będzie. Zrewolucjonizuje naszą branżę i szybko stanie się bardziej konkurencyjny – mówił Diess.
Jego komentarz pojawił się po tym, jak szefowa rady zakładowej Daniela Cavallo, skrytykowała Diessa za jego styl komunikacji w ostatnich tygodniach. Jej zdaniem Diess podsycił obawy wśród pracowników, dając do zrozumienia, że zbyt wolna transformacja spowoduje redukcję tysięcy miejsc pracy.
– Jesteśmy zmęczeni słuchaniem tego, że rada zakładowa jest najwyraźniej zainteresowana jedynie zachowaniem statusu quo – powiedziała, dodając, że wszyscy pracownicy i przedstawiciele robotników popierają konieczną transformację.
Konflikt w środę wszedł na nowy etap, kiedy źródła bliżej zaznajomione ze sprawą poinformowały, że specjalnie powołana komisja będzie omawiać sytuację szefa Volkswagena, w celu rozwiązania sporu.
Trudne czasy dla Volskwagena
W ostatnim czasie Tesla dołączyła do klubu firm, których wartość przekroczyła bilion dolarów. Światowe media obiegła informacja o przełomowym zamówieniu od Hertza, a sama Tesla ustanowił nowy rekord sprzedaży w Europie. W tym czasie szef Volkswagena przedstawił prognozę sprzedaży oraz poinformował o spadku kwartalnych zysków. To w oczach wielu, sprawiło, że zrealizowanie ambicji Herberta Diessa dążące do zdetronizowania Elona Muska, jako króla pojazdów elektrycznych, jest znacznie trudniejsze do osiągnięcia.
– Ostatnie osiągnięcia Tesli wysyłają jasny komunikat. Musimy przygotować się do nowej fazy rywalizacji – powiedział Diess w czasie spotkania z analitykami.
Tesla problemem dla „starego” świata motoryzacji
Diess, który prywatnie sam jest wieloletnim wielbicielem Muska, w tym roku znacząco podniósł presję i przedstawił ambitne plany – w tym utworzenie sześciu dużych fabryk akumulatorów w Europie – mających na celu wyprzedzenie amerykańskiego rywala w roli głównego sprzedawcy samochodów elektrycznych na świecie, już do 2025 roku.
Niedobór półprzewodników spowolnił jednak działania Volkswagena. Problemy z chipami obnażyły problemy masowych producentów, wobec konkurencji, która plasuje się w segmencie premium, sprzedającej znacznie mniej pojazdów.
Tesla jest obecnie warta rynkowo osiem razy więcej niż Volkswagen. Model 3 stał się pierwszym w historii samochodem elektrycznym, który wyprzedził sprzedaż samochodów konwencjonalnych w Europie. Jak pisze Agencja Reuters, to zaś oznacza, że na tym etapie chodzi bardziej o dotrzymanie kroku Muskowi, niż nadrabianie zaległości.
– Wygląda na to, że Tesla ma lepszy dostęp do chipów. Wydaje się mieć strukturalnie lepszy dostęp do baterii – powiedział Patrick Hummel, szef europejskiego i amerykańskiego działu Auto & Mobility Research w UBS, podczas rozmowy z Diessem.
Tesla wkracza na teren niemiecki
Co gorsza, Musk wkrótce rozpocznie produkcję samochodów w supernowoczesnej fabryce Tesli w Gruenheide pod Berlinem. To przeniesie bitwę o globalną dominację samochodową, na teren Niemiec.
63-letni Diess, który wyprowadził Volkswagena ze skandalu Dieselgate, powiedział, że zmusi to lokalne firmy wagi ciężkiej do znacznego podniesienia swojej poziomu gry, aby nie zostać w tyle.
– Tesla w Gruenheide jest dla nas z pewnością nowym punktem odniesienia, wyznaczającym nowe standardy, jeśli chodzi o szybkość, produktywność. Musimy się do tego dostosować – powiedział podczas rozmowy z dziennikarzami.
Diess, który jeszcze wiele lat temu otrzymał propozycję kierowania Teslą, wielokrotnie podkreślał sukces Muska w pionierskiej branży pojazdów elektrycznych. Jego zdaniem naruszył on ugruntowany już przemysł motoryzacyjny.
Chociaż akcje Volkswagena wzrosły w tym roku o 28 proc., jego obecna wycena to ok. 121 miliardów euro – jest ona daleka od wartości 200 miliardów, na jakie wycenia firmę szef Volkswagena.
źródło: Reuters