Liczba samochodów w Europie rośnie. Eurostat wylicza, że flota samochodów osobowych w prawie wszystkich państwach członkowskich UE wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat, osiągając łączną liczbę 250 milionów samochodów. W 2020 roku (najświeższe dane Eurostatu) Polska miała zdecydowanie najwyższy udział samochodów osobowych starszych niż 20 lat. Za nami uplasowała się Estonia i Finlandia.
- Najwięcej starych aut w Europie jeździ w Polsce
- W UE w 2020 roku było 250 mln samochodów osobowych
- Od 2015 do 2020 roku w Polsce liczba aut urosła o 21 proc.
Stare samochody w Polsce – Polska liderem Europy
W kilku państwach członkowskich Eurostat odnotował wysoki udział „starych” samochodów osobowych (20-letnich lub starszych). Z danych wynika, że państwa członkowskie o najwyższym udziale tego typu aut to:
- Polska – 40 proc.,
- Estonia – 32,7 proc.,
- Finlandia – 28,5 proc.,
- Litwa – 24,8 proc.,
- Rumunia – 24,3 proc.,
- Malta – 23,4 proc.
Udział „najmłodszych” samochodów osobowych (mających mniej niż 2 lata) był najwyższy w Irlandii (26 proc.), Danii (22,6 proc.), Luksemburgu (22 proc.) i Belgii (21,6 proc.).
Liczba samochodów w Europie – wzrost o 10 proc.
W 2020 r. liczba samochodów osobowych zarejestrowanych w UE sięgnęła poziomu 250 mln, co odpowiada wzrostowi o 9,7 proc. w porównaniu z rokiem 2015. Największą liczbę zarejestrowanych samochodów osobowych odnotowano w Niemczech – prawie 48 mln. W dalszej kolejności znalazły się Włochy (40 mln samochodów) i Francja (38 mln samochodów). Największy wzrost w tym okresie odnotowano w Rumunii (41 proc.), a następnie na Litwie (26 proc.), Węgrzech (23 proc.), w Polsce (21 proc.), Estonii i Słowacji (po 20 proc.), na Cyprze (19 proc.), w Czechach i Portugalii (po 18 proc.) oraz w Chorwacji (16 proc.).
Auta elektryczne w Europie
Pomimo wzrostu w ostatnich latach, samochody osobowe zasilane paliwami alternatywnymi stanowiły jedynie niewielki udział we flocie samochodów w UE. W 2020 r. liczba aut osobowych z napędem elektrycznym na baterie w państwach członkowskich po raz pierwszy przekroczyła 1 mln sztuk, co było wynikiem około 20-krotnie wyższym w porównaniu z 2013 r. i 3-krotnie wyższym niż w 2018 r. Największe tempo wzrostu odnotowano w latach 2019-2020 (83 proc.) oraz w latach 2018-2019 (64 proc.). Ich udział w ogólnej liczbie samochodów osobowych wzrósł z 0,02 proc. do 0,4 proc.
Auta na benzynę wygrywają z dieslem
Eurostat podkreśla, że preferencje dotyczące tego, czy nowy samochód osobowy powinien być napędzany silnikiem benzynowym, czy wysokoprężnym, różnią się w poszczególnych państwach członkowskich UE. Spośród 21 krajów, w 20 zarejestrowano wyższy udział aut benzynowych. Zjawisko to jest obserwowane od 2017 roku (do 2015 roku większość państw członkowskich notowała wyższy udział samochodów z silnikiem diesla, w 2016 roku nastąpiło wyrównanie).
W 2020 r. najwyższy udział samochodów napędzanych benzyną odnotowano w liczbie rejestracji nowych samochodów w poniższych państwach:
- Litwa – 80,5 proc.,
- Finlandia – 78,6 proc.,
- Holandia – 75,3 proc.,
- Węgry – 72,7 proc.,
- Malta – 72,6 proc.,
- Cypr – 69,6 proc.,
- Dania – 69,1 proc.
W Polsce wg Eurostatu poziom samochodów benzynowych stanowi 54,1 proc. wszystkich nowych rejestracji.
Jedynym krajem, który odnotował wyższy udział samochodów z silnikiem wysokoprężnym wśród rejestracji nowych samochodów osobowych, była Chorwacja (65,9 proc.).
Paliwa alternatywne w Europie
W państwach członkowskich UE i krajach EFTA, w ciągu ostatnich trzech lat można zaobserwować wzrost udziału nowych rejestracji samochodów osobowych, napędzanych paliwami alternatywnymi. Eurostat podkreśla, że w tym aspekcie przoduje Norwegia (52,2 proc. w 2020 roku). Na drugim miejscu jest Islandia (24,3 proc.). W państwach członkowskich UE udział nowych samochodów osobowych napędzanych paliwami alternatywnymi w 2020 r. przekroczył 10 proc.
W samych Niemczech odsetek ten był na poziomie 25,2 proc., Niderlandach 21,1 proc., Włoszech 11 proc., Polsce 10,9 proc., Szwecji 10,7 proc. Tylko w przypadku jednego państwa członkowskiego – Cypru – samochody napędzane paliwami alternatywnymi stanowiły mniej niż 2 proc. wszystkich nowych samochodów osobowych zarejestrowanych w 2020 r.