Pierwsza wodorowa ciężarówka Toyoty i VDL rusza w testy uliczne. Pojazd jest efektem współpracy pomiędzy obiema firmami. Testy potrwają przez pięć lat.

Pierwsza wodorowa ciężarówka Toyoty i VDL

Toyota i VDL zaprezentowały pierwszą ciężarówkę na ogniwa paliwowe VDL z technologią Toyoty w ramach współpracy zakończonej w maju. Prototyp jest obecnie używany i testowany w logistyce Toyoty. Celem jest jego ocena i ciągłe doskonalenie, aby móc rozszerzyć projekt.

Pierwsza wodorowa ciężarówka Toyoty i VDL to dopiero początek projektu pilotażowego. W maju obie firmy ogłosiły, że latem wypuszczą na drogi pierwszą ciężarówkę H2 z doposażonym modułem ogniw paliwowych Toyoty. Kolejne pojazdy pojawią się jesienią. W przygotowaniu są już cztery kolejne ciężarówki z ogniwami paliwowymi. Będą one wykorzystywane przez dostawców usług logistycznych Toyoty: VOS Transport Group, CEVA, Groupe CAT, a także Yusen.

Wodorowa ciężarówka Toyoty

Wodorowe ciężarówki Toyoty w trasie

Firmy te będą korzystać z ciężarówek wodorowych Toyoty na swoich codziennych trasach między Kolonią, Antwerpią, Lille, a także w Amsterdamie i Rotterdamie. Na każdej z tras będzie znajdować się co najmniej jedna stacja tankowania wodoru oraz stacje serwisowe, w przypadku niespodziewanych awarii.

Wspólny projekt Toyoty z VDL pomoże zebrać informacje na temat tego, jak najlepiej wdrażać samochody ciężarowe z ogniwami paliwowymi do transportu ciężkiego. Testy, które będą trwały przez pięć lat mają przyczynić się do budowy europejskiej infrastruktury, która pomoże zrealizować cele Rozporządzenia o Infrastrukturze Paliw Alternatywnych (AFIR). Mają one utorować drogę dla kolejnych rozwiązań z dziedziny wodorowej mobilności.

Toyota nie podała jednak żadnych szczegółów technicznych dotyczących wodorowej ciężarówki. Samochód ma zamontowany najprawdopodobniej moduł ogniw paliwowych, który dostępny jest w dwóch wersjach: do montażu pionowego lub poziomego. Zdjęcia pokazane przez Toyotę wskazują jedynie, że zbiorniki na wodór zamontować tuż za kabiną kierowcy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz
Wpisz tutaj swoje imię