Grupa Volkswagen rozważa budowę w Europie Środkowo-Wschodniej jednej z sześciu gigafabryk, w których będą produkowane ogniwa akumulatorowe do pojazdów elektrycznych. Republika Czeska, z jej przemysłem motoryzacyjnym, na czele ze Skodą, jest jedną z niewielu lokalizacji, które znalazły się na krótkiej liście. Jedyną lokalizacją w Czechach, która spełniałaby potrzeby gigafabryki, jest teren Pilzna-Líně.
- Czechy są jedną z lokalizacji, w których Grupa Volkswagen może zbudować swoją jedną z sześciu gigafabryk
- Przemysł motoryzacyjny odpowiada za 10 proc. PKB Czech
- Nowa fabryka dałaby 4 000 nowych miejsc pracy
Gigafactory Volkswagena w Czechach
Proponowany pod budowę gigafactory Volkswagena projekt inwestycyjny, stanowiłby największą prywatną inwestycję w historii Czech i radykalnie przekształciłby przemysł motoryzacyjny w Czechach i poza nimi. Czeski rząd jednoznacznie zadeklarował wsparcie dla Grupy Volkswagen w zakresie budowy jednej z sześciu planowanych fabryk ogniw akumulatorowych w Czechach.
Przemysł motoryzacyjny w Czechach
Przemysł motoryzacyjny w Czechach odpowiada za 10 proc. PKB i 25 proc. czeskiego eksportu, a setki innych firm i dziesiątki tysięcy pracowników są związane z producentami samochodów.
– Jeśli chcemy, aby ten sektor odgrywał w przyszłości znaczącą rolę, musimy dostosować się do zachodzących w nim zmian. Jeśli Grupa Volkswagen potwierdzi ten projekt, będzie to największa prywatna inwestycja w historii niepodległej Republiki Czeskiej – mówił Petr Fala premier Czech.
We współpracy z CzechInvest, Pilzno-Líně zostało wybrane jako idealna lokalizacja po starannym procesie selekcji trwającym prawie 18 miesięcy. Pozostałe omawiane lokalizacje mogą mieć problemy ze spełnieniem potrzeb Grupy Volkswagen w zakresie wielkości, zasobów wodnych czy niezbędnej infrastruktury transportowej.
Gigafactory Volkswagena w Czechach — innowacje i nowe miejsca pracy
Utworzenie zakładu w Czechach praktycznie stworzyłoby nowy sektor czeskiej gospodarki i dało początek produkcji innowacyjnych technologii przyszłości. Pozwoliłoby to również na zlokalizowanie w Czechach całego łańcucha produkcji baterii – od wydobycia litu, poprzez produkcję samochodów elektrycznych, aż po recykling – a tym samym dałoby kluczową przewagę konkurencyjną w Europie Środkowo-Wschodniej. Gigafactory wspierałaby między innymi przemysł wytwórczy, a także rozwój innych usług komercyjnych, takich jak ubezpieczenia, transport i magazynowanie. Wzmocnienie sektora budowlanego i energetycznego przyniosłoby kolejne korzyści.
– Gigafabryka miałaby kluczowe znaczenie dla przekształcenia czeskiego przemysłu motoryzacyjnego. Stworzyłaby do 4 000 przyszłościowych miejsc pracy, sprowadziła do regionu wysoko wykwalifikowanych ekspertów i zabezpieczyła potencjał do wprowadzenia kursów w szkołach średnich i uniwersytetach, aby wspierać absolwentów i lokalną siłę roboczą w zdobywaniu kwalifikacji – mówi Klaus Zellmer prezes Skody.
Czesi szacują, że napływ wykwalifikowanych pracowników pobudziłby rynek mieszkaniowy i zintensyfikowałby budownictwo mieszkaniowe, a także dałby świeży impuls do rozwoju infrastruktury transportowej i społecznej, podnosząc poziom życia w całym regionie. Po uzyskaniu zgody wszystkich zainteresowanych stron, budowa gigafabryki miałaby się rozpocząć w trzecim kwartale 2024 roku, a produkcja mogłaby ruszyć już w 2027 roku.