Z „Licznika elektromobilności” przygotowywanego przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego i Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych wynika, że w październiku 2022 r., w Polsce były zarejestrowanych łącznie 59 564 osobowych i użytkowych samochodów z napędem elektrycznym. Czyste elektryki stanowiły Przez pierwsze dziesięć miesięcy 2022 r. ich liczba zwiększyła się o 21 299 sztuk, tj. o 47 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 r. – wynika z Licznika Elektromobilności, prowadzonego przez PZPM i PSPA.
- Stacji ładowania w Polsce na koniec października było 2494
- Samochodów elektrycznych (BEV) w Polsce było 28 286 sztuk
- Elektrycznych autobusów w Polsce było 790 sztuk
Auta elektryczne w Polsce — dane na koniec października 2022 r.
„Licznik elektromobilności” wskazuje, że na koniec października 2022 roku w Polsce zarejestrowanych było 56 926 elektrycznych samochodów osobowych. Samochody czysto elektryczne odpowiadały za ok. 50 proc. (28 386 szt.) tej części floty pojazdów. Pozostałe samochody to hybrydy typu plug-in, których w Polsce było 28 540 sztuk. Jeśli chodzi o elektryczne samochody dostawcze i ciężarowe, to było ich łącznie 2638 sztuk. Flota elektrycznych motorowerów i motocykli na koniec października obejmowała 15 973 szt. Elektrycznych autobusów było w Polsce łącznie 790 egzemplarzy.
Stacje ładowania w Polsce — dane na koniec października 2022 r.
Równolegle do floty pojazdów z napędem elektrycznym, rozwija się również infrastruktura ładowania. Pod koniec października 2022 r. w Polsce funkcjonowało 2494 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (4821 punktów). 28 proc. z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 72 proc. – wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W październiku uruchomiono 34 nowe, ogólnodostępne stacje ładowania (83 punkty).
– Od dawna podkreślmy, że infrastruktura do ładowania i tankowania pojazdów bateryjnych jest kluczowa. Oczywiście bardzo duże znaczenie ma tutaj AFIR, ale w związku z dynamicznie rosnącą liczbą zeroemisyjnych pojazdów dostawczych i ciężarowych – r/r o prawie 140 proc. – kluczowa staje się budowa infrastruktury dla pojazdów użytkowych. Bo o ile w przypadku samochodów osobowych znaczną część ładowań można przeprowadzić w domu w nocy, o tyle sieć ładowania i tankowania wodorem dedykowana pojazdom dostawczym i ciężarowym musi być ulokowana w bardzo przemyślany sposób i musi zapewniać szybkie i bezproblemowe ładowanie bardzo dużych mocy. Dlatego obecnie właśnie to wydaje się stanowić znaczenie większe wyzwanie niż sieć ładowania dla pojazdów osobowych, choć oczywiście ma ona równie duże znaczenie – mówi Jakub Faryś, Prezes PZPM.
– Jednym z najważniejszych wydarzeń w październiku dla europejskiego sektora e-mobility było rozpoczęcie negocjacji trójstronnych pomiędzy instytucjami unijnymi (Parlamentem, Komisją i Radą UE) w przedmiocie rozporządzenia AFIR, które m.in. wprowadzi obowiązek systematycznego podwyższania mocy infrastruktury ładowania wraz z każdym nowo zarejestrowanym samochodem z napędem elektrycznym. Z perspektywy Polski AFIR powinien stać się przede wszystkim czynnikiem motywującym administrację publiczną do możliwie pilnej optymalizacji prawa. Rozporządzenie wejdzie w życie już w 2023 r. a pierwszy termin wypełnienia ujętych w nim wymogów minie niecałe dwa lata później. Obecnie to często czas niewystarczający na sfinalizowanie w Polsce procesu instalacji ogólnodostępnej stacji DC. Ma to przełożenie na wyniki sektora. Przez pierwsze dziesięć miesięcy 2022 r. w Polsce uruchomiono jedynie 121 nowych ładowarek prądu stałego, czyli mniej niż w analogicznym okresie 2021 r. To dowód na to, jak pilna jest potrzeba optymalizacji polskiego prawa – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.