Dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, „myśli o” odejściu z pracy i zostaniu influencerem. Tak jeden z najbogatszych ludzi napisał w czwartek na Twitterze. Elon Musk jest twórcą nie tylko producenta samochodów elektrycznych – Tesli – ale także firmy związanej z przemysłem kosmicznym – SpaceX.
- Elon Musk napisał na Twitterze, że myśli o rzuceniu pracy
- Elon Musk już wcześniej zapowiadał, że będzie rządził Teslą tylko przez kilka lat
- Inwestorzy oczekiwali konkretnych planów i prognoz od Tesli
Tesla bez Muska?
„Myślę o rzuceniu pracy i zostaniu pełnoetatowym influencerem. Co myślicie? – napisał Musk w tweecie.
Nie jest jasne, czy Musk, płodny użytkownik mediów społecznościowych, poważnie podchodzi do tematu rezygnacji ze swoich ról.
Musk, który jest także założycielem i dyrektorem generalnym firmy SpaceX, prowadzi startup Neuralink i firmę infrastrukturalną The Boring Company, powiedział podczas telekonferencji w styczniu, że spodziewa się, że będzie prezesem Tesli tylko przez „kilka lat”.
Wall Street rozczarowane Teslą
Reuters pisze, że zysk Tesli za ostatni kwartał nie spełnił oczekiwań Wall Street, a firma nie przedstawiła jasnego celu w zakresie dostaw aut elektrycznych, co spowodowało spadek akcji o 5 proc.
Rozczarowujące wyniki pojawiły się po tym, jak akcje producenta samochodów elektrycznych wzrosły o prawie 700 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy, wobec oczekiwań, że Tesla będzie szybko i zyskownie rozwijać się.
Inwestorzy mieli nadzieję na znaczny wzrost prognoz w stosunku do celu firmy z 2020 r., zakładającego pół miliona dostaw samochodów elektrycznych. Tesla jednak przedstawiła tylko niejasne prognozy i nie określiła konkretnego celu.
W horyzoncie wieloletnim spodziewamy się osiągnąć 50 proc. średnioroczny wzrost dostaw. W niektórych latach możemy rosnąć szybciej, czego spodziewamy się już w 2021 r. – napisała Tesla w oświadczeniu.
Niejasne informacje pojawiły się również po tym, jak Musk podsycił nadzieje inwestorów podczas październikowego wezwania. Zapytany przez analityka, czy Tesla zamierza dostarczyć od 840 000 do 1 miliona pojazdów w 2021 r., w oparciu o obecną maksymalną wydajność fabryk, Musk odpowiedział, że cel był „w tym sąsiedztwie”, podczas gdy inny dyrektor Tesli powiedział, że firma przedstawi wytyczne w przyszłym kwartale.
Dyrektor finansowy Tesli, Zachary Kirkhorn, powiedział w środę, że firma „pracuje niezwykle ciężko”, aby poradzić sobie z globalnym niedoborem półprzewodników. Nie podał jednak większych szczegółów.
Tesla dostarczyła 180 570 pojazdów w minionym kwartale, co stanowi kwartalny rekord.
– Po bezprecedensowym wyścigu Tesli w 2020 r. inwestorzy spodziewali się znacznego spadku zysków i kolejnego, dużego celu w zakresie dostaw samochodów w 2021 r. – powiedział Haris Anwar, starszy analityk Investing.com.
Inwestorzy i analitycy chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o tempie wzrostu Tesli, ale otrzymali niewiele konkretnych odpowiedzi. Byli ciekawi choćby tego, kiedy Tesla zaksięguje wyższe przychody za funkcje zautomatyzowanej jazdy.
Tesla pozwala klientom na zakup aktualizacji oprogramowania o wartości 8 000 dolarów, ale nie odnotowała jeszcze większego przychodu z tego tytułu, ponieważ funkcja ta, nie została jeszcze szeroko udostępniona konsumentom.
Musk opuści Teslę?
W zeszłym miesiącu Musk zapytał swoich zwolenników na Twitterze, czy powinien sprzedać 10 proc. swoich udziałów w Tesli, na co większość zareagowała pozytywnie. Od tego czasu sprzedał akcje o wartości prawie 12 miliardów dolarów. W czwartek miliarder sprzedał kolejne 934 091 akcji za 963 miliony dolarów.