Toyota wstrzymuje wysyłkę niektórych swoich modeli z powodu problemów z certyfikacją. Decyzję podjęto po odkryciu nieprawidłowości w testach silników wysokoprężnych opracowywanych przez Toyotę Industries Corporation. Jest to spółka zależna Toyoty. Komitet śledczy stwierdził niezgodności podczas testów wydajności podczas pomiaru mocy trzech modeli silników.
Toyota wstrzymuje wysyłkę niektórych swoich aut
Toyota podała w komunikacie, że otrzymała raport od specjalnej komisji dochodzeniowej (pod przewodnictwem Hiroshi Inoue), której zlecono zbadanie potencjalnych nieprawidłowości związanych z niewłaściwą certyfikacją emisji spalin silników do wózków widłowych i maszyn budowlanych.
Dochodzenie wykazało, że podczas testów pojawiły się nieprawidłowości dotyczące certyfikacji trzech modeli silników wysokoprężnych stosowanych w samochodach. Wykazano, że oprogramowanie wykorzystywane podczas testów różniło się od tego, stosowanego w produkcji masowej. Dzięki takiemu zabiegowi można było zmierzyć wyniki i uzyskać płynniejsze wartości z mniejszą zmiennością.
Problemy z silnikami
Okazuje się, że aż dziesięć modeli pojazdów sprzedawanych na całym świecie korzysta z silników, które poddawane były tego typu praktyce. Sześć z nich jest obecnych na rynku japońskim. Silniki te montowane były m.in. w modelach Hilux sprzedawanych od maja 2020 roku, Land Cruiser 300 sprzedawanych od sierpnia 2021 roku, a także Lexusie Lx500d, który był sprzedawany od stycznia 2022 roku
— Ponownie zweryfikowaliśmy produkty produkowane masowo w zakładzie i potwierdziliśmy, że silniki i pojazdy, których to dotyczy, spełniają standardy wydajności silnika. Dlatego nie ma potrzeby zaprzestania używania silników lub pojazdów, których to dotyczy. Jednakże serdecznie przepraszamy naszych klientów, a także wszystkich innych interesariuszy za związane z tym znaczne niedogodności i obawy — napisała Toyota.
Na podstawie wyników dochodzenia firma TICO podjęła decyzję o tymczasowym zawieszeniu dostaw silników. Toyota podjęła również decyzję o tymczasowym zawieszeniu dostaw pojazdów wyposażonych w nie. Japoński koncern podał, że w przyszłości udzieli władzom szczegółowych wyjaśnień i niezwłocznie podejmie odpowiednie działania. W razie potrzeby Toyota jest w stanie przeprowadzić badania w obecności odpowiednich organów.
Na czym polega certyfikacja?
Certyfikacja polega na tym, że krajowe władze sprawdzają i z wyprzedzeniem potwierdzają, że pojazdy spełniają różnego rodzaju normy. Dzięki temu klienci mogą ze spokojem korzystać ze swoich pojazdów.
— Uważamy, że odpowiedni proces certyfikacji jest głównym warunkiem prowadzenia działalności producenta samochodów. Zdajemy sobie sprawę z powagi faktu, że powtarzające się nieprawidłowości w zakresie certyfikacji w TICO, po wcześniejszych problemach w Daihatsu, wstrząsnęły podstawami firmy — pisze Toyota.
Toyota podaje, że otrzymała informację od TICO, że firma rozpocznie obecnie swoje działania od przedstawienia władzom szczegółowych wyjaśnień dotyczących ustaleń. Następnie podejmie działania zgodnie z ich wytycznymi w nadziei na odzyskanie zaufania klientów i innych zainteresowanych stron. Firma wskazała, że restrukturyzacja firmy TICO będzie wymagała zmiany sposobu myślenia wszystkich osób. Począwszy od kierownictwa po pracowników, a także drastycznej reformy kultury korporacyjnej.
Toyota pisze też, że jako zleceniodawca badań, ubolewa, że nie była w stanie wystarczająco uważna i świadoma faktu, że procedury nie zostały przeprowadzone zgodnie z przepisami prawa.
— W przyszłości będziemy zaangażowani we wszystkie działania obejmujące całą firmę, aby pomóc w odbudowie TICO i dokonamy przeglądu sytuacji, aby dokładnie upewnić się, że bezpieczeństwo i jakość są najwyższymi priorytetami — pisze Toyota.