Burmistrz Londynu Sadiq Khan chce utrzymać stolicę Wielkiej Brytanii w czołówce rewolucji pojazdów elektrycznych. Londyn zagęści sieć publicznych stacji ładowania, a miasto przeznaczy dodatkowe miejsca pod nowe ładowarki. Londyn chce mieć nawet 60 000 punktów ładowania. 

  • Londyn przeznaczy 100 nowych miejsc pod budowę stacji ładowania
  • Londyn posiada 11 000 publicznych punktów ładowania
  • Do 2030 Londyn chce posiadać 40-60 000 publicznych punktów ładowania

Stacje ładowanie w Londynie — Londyn chce utrzymać prymat

Londyński ratusz i TfL przeznaczy miejsce dla 100 nowych ultraszybkich punktów ładowania publicznego na ruchliwych drogach Londynu. Londyn ma obecnie najwięcej publicznych punktów szybkiego ładowania spośród wszystkich miast europejskich. Władze miasta oczekują, że w stolicy powstanie 4 500 miejsc pracy związanych z obsługą infrastruktury ładowania.

Pierwsze 25 z nowych miejsc zostanie wystawione do przetargu już 30 listopada, a 75 kolejnych lokalizacji pojawi się w przetargu do końca kwietnia przyszłego roku. Celem jest, aby wszystkie 100 punktów działało już do końca 2023 roku.

Stacje ładowania w Londynie — będzie ich nawet 60 000

Londyn ma obecnie ponad 11 000 publicznych punktów ładowania, z których 820 to szybkie lub ultraszybkie punkty. Jest to jedna trzecia całkowitej liczby ładowarek znajdujących się w Wielkiej Brytanii, a tylko od 2019 roku liczba ta wzrosła w brytyjskiej stolicy o 170 procent. Londyn ma również najwięcej publicznych punktów szybkiego ładowania pod względem ilości i udziału spośród wszystkich miast europejskich. W stolicy Wielkiej Brytanii jeden punkt ładowania przypada na każdy z czterech zarejestrowanych aut elektrycznych, podczas gdy średnia dla Wielkiej Brytanii wynosi jeden punkt ładowania na każde dwanaście pojazdów.

Tak szybki rozwój infrastruktury był możliwy tylko dzięki strategii burmistrza Londynu i realizacji Londyńskiego Planu Dostarczania Infrastruktury EV. Londyn chce wybudować 40 000-60 000 punktów ładowania do 2030 roku, z czego około 10 procent mają stanowić punkty szybkiego ładowania. 

– Nie mam wątpliwości, że przejście na pojazdy elektryczne jest niezbędne do oczyszczenia naszego powietrza i obniżenia szkodliwych emisji. Jako miasto w stosunkowo krótkim czasie pokonaliśmy imponujący dystans, jeśli chodzi o stworzenie niezbędnej infrastruktury i zachęcanie do korzystania z pojazdów elektrycznych. Powaga zagrożeń, przed którymi stoimy ze strony kryzysu klimatycznego i zanieczyszczenia powietrza, wymaga, abyśmy teraz podwoili nasze wysiłki i poszli jeszcze dalej, jeszcze szybciej – mówił Sadiq Khan.

Więcej stacji ładowania w Londynie to więcej nowych miejsc pracy

Działania burmistrza na rzecz klimatu tworzą również nowe miejsca pracy dla Londyńczyków. Szacunki wskazują, że w sektorze pojazdów elektrycznych w Europie powstanie 200 000 stałych miejsc pracy, przy czym około 57 proc. miejsc pracy będzie związanych z instalacją, obsługą i konserwacją punktów ładowania aut elektrycznych. W samym Londynie powstanie ponad 4 500 miejsc pracy związanych z obsługą infrastruktury ładowania.

Kolejne miejsca pracy powstaną również poza Londynem w ramach brytyjskich łańcuchów dostaw i powiązanych branż. Na przykład elektryfikacja londyńskiej floty autobusowej do 2030 r. może doprowadzić do wzrostu zamówień na autobusy w miejscach produkcji takich jak Ballymena, Scarborough, Falkirk i Yorkshire, co oznacza inwestycję w produkcję autobusów w wysokości 4 mld funtów i wsparcie 3000 miejsc pracy.

Transport for London, organizacja nadzorująca transport publiczny i podlegająca bezpośrednio burmistrzowi, ściśle współpracuje z ratuszem w celu zwiększenia liczby punktów ładowania w stolicy. Jednak tylko około 5 proc. sieci dróg w mieście znajduje się pod bezpośrednią 

Zobacz też: Porsche Vision Gran Tourismo

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz
Wpisz tutaj swoje imię