TIER wszedł na polski rynek na samym początku pandemii. Dziś firma działa w 35 miastach polski, w których jeździ 15 tysięcy elektrycznych hulajnóg. Mathieu Deloly, Dyrektor Generalny CEE w TIER Mobility w rozmowie z AutoElectroMoto.pl podkreśla, że polski rynek mikromobilności wciąż się rozwija. Jego zdaniem w niedługiej przyszłości rynek hulajnóg elektrycznych może sięgnąć nawet 60 tys., a sam TIER będzie miał 30 tys. pojazdów. Sam operator hulajnóg, chce także wejść jeszcze w tym roku do kolejnych miast.

Ile hulajnóg TIER jeździ dziś po ulicach polskich miast?

Mathieu Deloly, Dyrektor Generalny CEE w TIER Mobility: W Polsce pojawiliśmy się w kwietniu ubiegłego roku i możemy śmiało powiedzieć, że czujemy się mocno związani z polskimi miastami. Wystartowaliśmy z 1,5 tys. e-hulajnóg z wymiennymi bateriami w Trójmieście, a w przeciągu ok. 12 miesięcy wjechaliśmy do 35 miast i zwiększyliśmy liczbę pojazdów do ponad 15 tys. Tak dynamiczny wzrost to dopiero początek – w tym roku nie zwalniamy tempa i realizujemy plan 50 proc. wzrostu liczby miast. Z pewnością nie jest to łatwe zadanie ze względu na sytuację gospodarczą spowodowaną wojną w Ukrainie oraz postępującą inflacją, ale od stycznia udało nam się pojawić już w 11 nowych miastach, w tym Wrocławiu, a już wkrótce wjedziemy na ulice Katowic. Z przyjemnością obserwujemy, że w sezonie wiosenno-letnim i za sprawą słonecznej pogody, Polacy coraz chętniej sięgają po e-hulajnogi.

Jak zmienia się branża mikromobilności w Polsce? Jak procentowo rośnie rynek hulajnóg elektrycznych?

Jeszcze przed wejściem na polski rynek obserwowaliśmy jego potencjał, rosnącą popularność rozwiązań mikromobilnych oraz otwartość Polaków wobec usług współdzielonych. Od kwietnia 2021 r., kiedy pojazdy TIER pojawiły się na ulicach polskich miast, sami przekonujemy się, że e-hulajnogi są integralną częścią zbiorkomu miast oraz optymalnym rozwiązaniem transportowym do przemieszczania się na krótkich dystansach, uzupełniającym dotychczasowy łańcuch połączeń. Najlepszym tego dowodem są statystyki użytkowania pojazdów wskazujące, że z naszych usług skorzystało już ponad 835 tys. użytkowników, a łączna liczba wykonanych przez nich przejazdów przekroczyła ponad 4 mln.

Między innymi raport opracowany przez Mobilne Miasto potwierdza dużą dynamikę rozwoju usług mikromobilności. Wystarczy przytoczyć 146 proc. wzrost liczby e-hulajnóg w 2021 r., przekraczający wszelkie prognozy. Trend wzrostowy widoczny jest nie tylko w Polsce. Nasze doświadczenie z innych rynków pokazuje, że także globalne notowania e-hulajnóg rosną. Każdego tygodnia kilka tysięcy osób decyduje się na przetestowanie rozwiązań mikromobilnych, a dzięki wygodzie z ich użytkowania – sięga po nie regularnie.

Gdzie Państwo widzą i na jakim poziomie ten górny wskaźnik nasycenia?

Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista, ponieważ branża mikromobilności jest wciąż młoda i bardzo szybko się rozwija. W ostatnich latach współdzielone usługi transportowe, a przede wszystkim e-hulajnogi, ugruntowały swoją pozycję w całościowym systemie transportu miejskiego, stając się jego integralnym elementem. W długoterminowej perspektywie po tak szybkim wzroście możemy spodziewać się lekkiego spowolnienia, jednak obecnie rynek wciąż pozostaje niezwykle otwarty na te nowe formy transportu. Powodów widzimy tu kilka i poza wzrostem cen paliw i poszukiwaniem rozwiązań alternatywnych dla samochodów, wśród nich możemy wymienić realizowane przez miasta programy ochrony środowiska oraz te dotyczące rozwoju elektromobilności.

W TIER, każdorazowo przed podjęciem działań operacyjnych, podejmujemy rozmowy z nowymi miastami, aby lepiej zrozumieć potrzeby ich samorządów oraz mieszkańców. Miasta poszukują sposobów, by ich sieci transportowe były bezpieczniejsze i bardziej przyjazne dla środowiska, a jako lider rewolucji w dziedzinie zrównoważonego transportu chcemy stać się ich partnerem w realizacji tych celów. Wierzymy, że dzięki upowszechnieniu mikromobilności i stopniowej zmianie codziennych nawyków na bardziej „zielone”, stanie się to możliwe. Co więcej, warto podkreślić, że ogromny potencjał do dalszego wzrostu widzimy nie tylko w największych miastach, lecz również w mniejszych miejscowościach, coraz liczniej wdrażających proekologiczne inicjatywy.

Jak duży potencjał ma rynek polski?

Bardzo duży, biorąc pod uwagę, że Polska zajmuje 6. miejsce na świecie pod kątem liczby mieszkańców. Wraz z 15 tys. e-hulajnóg jesteśmy obecni w 35 polskich miastach, w tym 5 kluczowych ośrodkach miejskich: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście oraz Szczecinie. Z całą pewnością widzimy dużą przestrzeń na dalszy rozwój, a nawet podwojenie obecnych wyników i osiągnięcie floty o wielkości 30 tys. e-hulajnóg. Obierając szerszą perspektywę na rynek i biorąc pod uwagę również innych operatorów, przypuszczamy, że w niedługim czasie liczba pojazdów ma szansę przekroczyć próg 60 tys.

Weszli Państwo do Polski w czasie pandemii. Czy z punktu widzenia biznesowego nie bali się Państwo, że to może zły czas, że może warto się
wstrzymać? Czy pojawienie się pandemii wymusiło korektę planów i działań?

Pomimo pandemii byliśmy przekonani, że wejście na polski rynek to biznesowo właściwa decyzja, a szczegółowe analizy rynku i jego obserwacje tylko to potwierdziły. Jednoznacznie wskazywały one, że rynek dynamicznie rośnie i zapewnia przestrzeń do pojawienia się nowych graczy. Jednocześnie do Polski weszliśmy z zupełnie nową generacją pojazdów premium, oferując użytkownikom dotychczas niedostępne na rynku doświadczenia komfortu podczas jazdy e-hulajnogą. Można powiedzieć więcej – mikromobilność wyszła z pandemii obroną ręką. W czasie lockdownów, gdy wielu z nas niechętnie opuszczało swoje domy, a popyt na usługi współdzielone był mniejszy, odnotowaliśmy odwrotną tendencję. Nasze e-hulajnogi doskonale sprawdziły się przy podróżach na świeżym powietrzu. Z naszych danych wynika, że w godzinach porannych i popołudniowych, w których zwykle dojeżdżamy do pracy, pojazdy TIER były najchętniej wypożyczane.

TIER chce w ciągu dwóch lat stać się największym operatorem na polskim rynku. W jaki sposób? Konkurencja przecież nie śpi.

Faktycznie, nasza konkurencja prężnie działa na polskim rynku, ale dzięki temu jesteśmy jeszcze bardziej zmotywowani do rozwijania funkcjonalności naszych produktów i zapewnienia wysokiej jakości usług. Przed wprowadzeniem e-hulajnóg na ulice miast poświęcamy dużo czasu, aby upewnić się, że możemy wnieść prawdziwą wartość do otoczenia, w których planujemy działać. Nasza droga rozpoczyna się kontaktem z władzami lokalnymi, którym przedstawiamy wartości marki, nasze plany, a następnie wspólnie ustalamy treść porozumienia. Dzięki temu możemy łatwiej zrozumieć lokalne uwarunkowania i potrzeby mieszkańców miast – doskonale znane przedstawicielom lokalnych samorządów. Poświęcamy też czas na zbadanie wszystkich możliwości dotarcia do lokalnych, ekologicznych źródeł energii, które pozwalają na zasilanie akumulatorów. Przykładowo, we Wrocławiu, nasze baterie są ładowane za pomocą paneli słonecznych zainstalowanych na dachu magazynu TIER. Warto podkreślić, że jest to zupełnie innowacyjne rozwiązanie, którego nasza, dłużej obecna na rynku, konkurencja jeszcze nie wprowadziła.

Jesteście zeroemisyjni?

W styczniu 2020 r. TIER stał się pierwszą firmą z branży mikromobilności, która osiągnęła cel bycia w 100 proc. neutralną klimatycznie. Objawia się to w szczegółowej analizie emisji na każdym poziomie działalności firmy i ciągłym, bezkompromisowym dążeniu do jej eliminacji. Gdy emisji nie da się uniknąć, TIER kompensuje ją we współpracy z wyspecjalizowanymi partnerami, np. poprzez sadzenie drzew. Maksymalizuje również średni cykl życia pojazdów, dzięki ich innowacyjnej i trwałej konstrukcji, ale też regularnym naprawom i przywracaniu pojazdów do służby.

Z najnowszego badania przeprowadzonego przez McKinsey&Company w Niemczech, który jest najbardziej zaawansowanym rynkiem e-hulajnóg w Europie, wynika, że, aby pozostać liderem na pewno trzeba wyróżniać się spośród konkurencji. To, co moim zdaniem będzie wyróżniało liderów w tej branży, to na pewno doskonałość operacyjna. W TIER dążymy do doskonałości zapewniając użytkownikom nowoczesną flotę, która gwarantuje najlepsze doświadczenia z użytkowania poprzez wyjątkową konstrukcję: szeroką podstawę, duże koła oraz podwójny amortyzator i hamulce. Wprowadziliśmy również unikalny system wynagradzania za prawidłowe parkowanie, prowadzimy liczne kampanie edukacyjne i warsztaty bezpiecznej jazdy, aby użytkownicy TIER mieli niezbędny know-how do poruszania się po mieście. Z raportu wynika również, że istnieje złoty środek między rozwojem na istniejących rynkach, a ekspansją w mniejszych miastach. Usługi TIER są dostępne w 22 krajach, w 240 miastach, a użytkownicy e-hulajnóg w Polsce znajdą nas na ulicach 35 miast. Interesują nas nie tylko stolice i duże miasta, chcemy rozwijać nowoczesną elektromobilność również w mniejszych miejscowościach.

Jaki jest profil użytkownika? Jaka jest średnia wiekowa?

Jak wynika z naszych badań największa grupa użytkowników TIER – aż 59 proc., to osoby w wieku 26-40 lat. Druga pod względem wielkości grupa użytkowników ma od 18-25 lat. 14 proc. osób korzystających z hulajnóg TIER to osoby w wieku 41 lat lub nieco starsi użytkownicy.

Jak zachęcić starsze osoby do korzystania z hulajnóg elektrycznych?

Wiemy, że obawy związane z bezpieczeństwem mogą być główną przeszkodą dla bardziej dojrzałej grupy użytkowników. Większość naszych użytkowników stanowią mężczyźni, w związku z tym podejrzewamy, że bezpieczeństwo może być również kwestią priorytetową dla kobiet. Każdy użytkownik hulajnogi TIER korzysta z najlepszych w branży zabezpieczeń, które minimalizują ryzyko dla samych użytkowników, jak i osób postronnych. Nasze rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo to, np. zintegrowany kask, kierunkowskazy, amortyzatory i największe na rynku przednie koło. Hulajnogi TIER posiadają również podwójne hamulce i podwójny amortyzator, dzięki czemu ograniczamy drogę hamowania, a sam pojazd jest bardziej odporny na silne podmuchy wiatru.

Aby sprawdzić sterowność hulajnogi, zachęcamy użytkowników do wypróbowania pojazdu w bezpiecznym otoczeniu, zanim finalnie wyjadą na ulice. Poprzez szkolenia z zakresu bezpieczeństwa staramy się również edukować aktualnych i przyszłych użytkowników, o tym, że bezpieczeństwo na drodze jest kwestią priorytetową dla nas wszystkich.

Jakie są plany TIER? Czy będą kolejne miasta, w których pojawią się hulajnogi elektryczne? Jakie są kryteria doboru miast?

Tak, z pewnością będziemy stopniowo wprowadzać nasze usługi w nowych i miejscowościach w całej Polsce. Wjeżdżając z naszymi usługami do nowych lokalizacji, poza czynnikami takimi jak topografia, gęstość zaludnienia i infrastruktura mikromobilności, za ważne kryterium uważamy również istniejące, lokalne usługi transportowe. Nieustannie naszym priorytetem jest partnerski dialog z miastami oraz otwartość na ich rekomendacje dotyczące potrzeb mieszkańców.

Jaką szansę rozwoju dla operatorów mikromobilności takich jak TIER niesie trend zmian miast z charakteru miejsc dostępnych dla samochodów, na takie, które są bardziej przyjazne dla ludzi?

Wierzymy, że e-hulajnogi mają potencjał, aby zmienić miasta na lepsze. Nowoczesne miasta na całym świecie szukają rozwiązań, które zapewniają mieszkańcom lepszy, bardziej bezpieczny i przyjazny dla środowiska transport. Wkrótce stanie się to dla miast koniecznością, analogicznie jak dla firm, które powinny transparentnie raportować swoje zobowiązania względem środowiska. Mikromobilność to przyszłość mobilności miejskiej. Jest przyjazna dla klimatu, może być z łatwością połączona z innymi zrównoważonymi formami mobilności, takimi jak transport publiczny, a dzięki mniejszej liczbie samochodów, tworzy komfortową przestrzeń dla pieszych, rowerzystów i mieszkańców. To zdecydowanie wpływa na well-being i jakość życia mieszkańców miast.

E-hulajnogi były naszym pierwszym krokiem w rozwoju mikromobilności, ale w nadchodzących latach planujemy dodawać kolejne pojazdy i zbudować platformę oferującą różnorodne środki transportu. Takie podejście nieograniczania się do e-hulajnóg funkcjonuje już w wielu europejskich miastach, w których TIER oferuje również dostęp do e-rowerów i e-skuterów. Ze względu na wzmożony ruch samochodowy w centrach miast, duże europejskie ośrodki coraz częściej szukają sposobów na zminimalizowanie tego natężenia. Wybierając elektryczne hulajnogi zamiast samochodów, możemy odmienić oblicza miast. Zwalniamy miejsca zarezerwowane na parkingi i tworzymy bezpieczniejszą, bardziej przyjemną przestrzeń dla wszystkich mieszkańców miast.

Zobacz też:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz
Wpisz tutaj swoje imię