Nissan chce, by akumulatory z elektrycznych samochodów były wykorzystywane w pociągach. Japoński producent podpisał już stosowną umowę. Żywotność akumulatorów samochodów pod koniec okresu eksploatacji wynosi 60-80 proc. pojemności. Takie potencjału szkoda marnować.

  • Nissan chce, by akumulatory po LEAFie były wykorzystywane na kolei
  • East Japan Railway Company testuje możliwości wykorzystania akumulatorów z elektrycznych Nissan LEAFów
  • Ponowni wykorzystanie akumulatorów oznacza redukcję emisji CO2

Akumulatory Nissana na kolei

Nissan prowadzi prace nad nowym sposobem łączenia technologii stosowanych w kolejnictwie i samochodach elektrycznych. Jeden z japońskich przewoźników kolejowych – East Japan Railway Company – testuje możliwości wykorzystania akumulatorów z elektrycznych Nissanów LEAF w osprzęcie przejazdów kolejowych. W styczniu na przejeździe w Atago na linii Jōban, która biegnie przez miasto Minamisoma w prefekturze Fukushima, rozpoczęto prace nad zastąpieniem akumulatorów ołowiowo-kwasowych, które są obecnie źródłem zasilania awaryjnego, specjalnie przystosowanymi do tego celu akumulatorami z Nissana LEAF.

Nissan wskazuje, że pod koniec okresu eksploatacji w samochodzie akumulator litowo-jonowy stosowany w Nissanie LEAF zachowuje jeszcze 60-80 proc. swej pojemności. Taka bateria może znaleźć ponowne zastosowanie np. w akumulatorach innych pojazdów lub w stacjonarnych magazynach energii.

Nissan nawiązał w tym zakresie współpracę z 4R Energy Corporation. Ponowne wykorzystanie akumulatora oznacza niższą emisję CO2 i mniejsze zużycie zasobów używanych do produkcji nowych akumulatorów. Ponadto, zwiększa wartość akumulatorów pozyskanych z samochodów elektrycznych i przyczynia się do ich szerszego zastosowania.

Korzyści w ponownego wykorzystania akumulatorów

W przypadku akumulatorów kwasowo-ołowiowych musimy okresowo odwiedzać przejazdy kolejowe, aby sprawdzić stan ich naładowania i zweryfikować, czy nie nastąpiło pogorszenie parametrów. Natomiast w zregenerowanych akumulatorach litowo-jonowych stosowany jest system kontrolny podobny do tego z pojazdów elektrycznych, dzięki czemu możemy sprawdzić ich kondycję zdalnie. Powinno to skutkować utrzymaniem lepszych standardów. System ten umożliwia również działania zapobiegawcze, gdyż informuje nas o stanie akumulatora jeszcze zanim jego napięcie znacząco spadnie – Kaito Tochihara, zastępca kierownika Centrum Badań i Rozwoju JR East.

4R Energy Corporation przewiduje wzrost popularności samochodów elektrycznych, dlatego chce opracować metody efektywnego wykorzystania akumulatorów litowo-jonowych po zakończeniu okresu ich eksploatacji w pojazdach. Każdego roku fabryka firmy w miejscowości Namie (prefektura Fukushima) otrzymuje tysiące zużytych akumulatorów, które są następnie przystosowywane do nowych celów.

Bezpieczeństwo opracowywanych przez firmę akumulatorów litowo-jonowych wynika z czterech czynników:

  • historii Nissana LEAF: Od momentu wprowadzenia na rynek ponad 10 lat temu, w modelu LEAF, z którego pozyskiwane są akumulatory, nie zanotowano żadnych poważnych incydentów związanych z jakością akumulatorów.
  • międzynarodowej normy UL1974: Dla swojego procesu recyklingu/regeneracji akumulatorów firma 4R Energy Corporation uzyskała certyfikat normy międzynarodowej UL1974 dotyczący recyklingu akumulatorów.
  • systemu weryfikacji z Nissana LEAF: 4R Energy Corporation przetwarza akumulatory stosując tę samą metodę weryfikacji, która jest wykorzystywana przy produkcji Nissana LEAF.
  • projektowaniu z myślą o bezpieczeństwie: Podobnie jak w Nissanie LEAF, zregenerowane akumulatory zostały zaprojektowane tak, aby zapobiec wybuchowi w razie ewentualnego wypadku.

Nissan LEAF – budowa akumulatora

Akumulator litowo-jonowy z Nissana LEAF został skonstruowany w sposób umożliwiający działanie w różnych warunkach pogodowych i klimatycznych. Jak mówi Kinoshita, akumulatory są wystarczająco wytrzymałe, aby funkcjonować na przejazdach kolejowych w trudnych warunkach klimatycznych.

Bezpieczeństwo akumulatorów w wykorzystywaniu przy przejazdach kolejowych ma ogromne znaczenie. Jeśli w pobliżu uderzy piorun, prąd może popłynąć bezpośrednio do akumulatora przez kable łączące go z urządzeniami takimi jak szlabany, alarmy i moduły sterujące. Aby akumulatory były w stanie wytrzymać takie przepięcia, już na etapie ich opracowywania wprowadzono modyfikacje infrastruktury kontrolnej. Oprócz przejazdu kolejowego w Atago, planowane jest przetestowanie akumulatorów w innych tego typu miejscach na liniach Jōban i Mito. Badania pozwolą przeanalizować wpływ, jaki mają na akumulatory wyładowania atmosferyczne i inne czynniki środowiskowe w różnych rejonach.

Zobacz też:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz
Wpisz tutaj swoje imię