Planując dłuższą podróż samochodem, trzeba pamiętać, aby spożywać odpowiednią ilość płynów. Prowadzenie samochodu przez odwodnionego kierowcę można porównać do prowadzenia przez osobę nietrzeźwą. Zalecaną dla zdrowia ilość wody pije tylko 6 proc. Polaków.
- Odwodnienie w czasie jazdy może powodować stan posiadania równowartości 0,8 promila alkoholu we krwi
- Nawet 80 proc. Polaków spożywa za mało płynów
- Ból głowy pojawia się już nawet przy 2 procentach odwodnienia
Pijemy za mało i w nieodpowiednich momentach
Wybierając się w podróż autem, należy szczególnie zadbać o prawidłowe nawodnienie – w ten bardzo prosty sposób można znacząco zwiększyć bezpieczeństwo na drodze. Jednak badania dowodzą, że nawet 80 proc. Polaków spożywa za mało płynów oraz sięgają po nie w złym momencie, dopiero kiedy czują pragnienie – co świadczy o odwodnieniu. Jego efekty są negatywne, jeśli chodzi o jazdę samochodem: niosą ze sobą spadek nastroju, senność czy utratę koncentracji. Większość respondentów badania nie pamięta też, jaka jest zalecana ilość wody, którą należy wypić w czasie doby. Zalety regularnego picia natomiast są nie do przecenienia: poprawia ono pamięć, wspomaga układ pokarmowy oraz funkcjonowanie mózgu.
Naukowcy z Wielkiej Brytanii zbadali jak poziom nawodnienia wpływa na prowadzenie auta
W przeprowadzonym teście regularnie pijące wodę osoby przyczyniły się do 47 incydentów drogowych, natomiast w warunkach odwodnienia doprowadziły one aż do 101 wypadków. Te same badania udowodniły, że psycho-fizyczny stan odwodnionych kierowców odpowiadał równowartości 0,8 promila alkoholu we krwi. W Polsce wykroczeniem jest już kierowanie pojazdem, gdy alkomat wskazuje 0,2 promila. Zjawisko przybiera na sile zwłaszcza latem przy wysokiej temperaturze.
Pierwszym symptomem jest ból głowy – pojawiający się już nawet przy 2 procentach odwodnienia, potem ospałość, a w późniejszych etapach zaburzenia pamięci oraz pracy serca. Regularne picie w czasie jazdy jest więc niezwykle ważne, niestety jednak nie każdy lubi smak zwykłej wody. Napoje słodzone nie należą do najzdrowszych form zaspokajania pragnienia, a stąd m.in. na rynku zaczął rozwijać się trend smakowych i rozpuszczalnych, microdrinków, jak choćby popularnej firmy Waterdrop.
Bezpieczna podróż i zdrowe nawyki
Często popełnianym błędem w podróżach jest również unikanie przerw na toaletę. Odpoczynek w czasie trasy ma jednak ogromny wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Wielogodzinna jazda samochodem to zawsze wyzwanie dla organizmu kierowcy. Specjaliści zalecają każdemu, bez względu na wiek robić postoje w trasie co około dwie godziny. Kolejnym krokiem w stronę bezpieczeństwa jest również picie wody w czasie trasy.
To ile należy jej spożywać, zależy od wielu czynników, m.in. temperatury powietrza, masy ciała, aktywności fizycznej. Według Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności dorośli mężczyźni powinni wypijać około 2,5 l płynów, a kobiety 2 l. Aby nie dopuścić do odwodnienia, powinno się pić przede wszystkim regularnie i w małych porcjach – dzięki temu organizm ją lepiej przyswoi.
Wyrobienie nawyku regularnego picia wody, nie zawsze jest proste
Specjaliści podkreślają, że nie można kierować się jedynie poczuciem pragnienia. Zaleca się, aby przy nawet umiarkowanym wysiłku fizycznym pić przynajmniej jedną szklankę (250 ml) płynów na godzinę. Aby było prościej – warto zabierać ze sobą wodę w bidonach, opakowaniach, w miejsca, gdzie często przebywamy. To pomoże w częstszym i bardziej regularnym nawadnianiu się, mając wszystko pod ręką.
Istotne są również argumenty zdrowotne, przemawiające za piciem wody, w podróży, jak i poza nią. Picie odpowiedniej ilości pozwala na zachowanie właściwej gęstości krwi i ciśnienia. Obniża to także ryzyko wielu chorób układu sercowo naczyniowego, m.in. zawałów, udarów. Regularne spożywanie wody działa też na otrzymanie prawidłowej ilości sodu w organizmie. Ma to ogromny wpływ na nasze tempo starzenia się oraz zapadalność na choroby przewlekłe.
