Wyścig Formuły E w Berlinie jest zawsze wielkim wydarzeniem. Odbywa się on nie na torze ulicznym, ale na starym lotnisku Tempelhof. Dla aktualnego mistrza i kierowcy zespołu Mercedes-EQ – Nycka de Vriesa – występ w drugim z dwóch wyścigów w stolicy Niemiec zakończył trudny okres w jego karierze ABB FIA Formula E World Championship. Po niespodziewanym wyprzedzeniu Edoardo Mortary (ROKit Venturi Racing), Holender powrócił na najwyższy stopień podium i wrócił do gry o obronę tytułu.
- Nyck de Vries wygrywa wyścig Formuły E w Berlinie
- De Vries w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo
- Obecnie de Vries zajmuje szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej kierowców
De Vries wygrywa w Berlinie w niedzielę i wraca do gry o mistrzostwo
– Przez ostatnie trzy wyścigi mieliśmy trochę problemów, więc szczerze mówiąc, bardzo się cieszę, że wróciłem do gry – mówił wzruszony Nyck de Vries z zespołu Mercedes-EQ na chwilę przed stanięciem na najwyższym stopniu podium.
Startując z trzeciej pozycji, Holender wykorzystał dobry start, na prostej zauważył lukę między liderem wyścigu Edoardo Mortarą a
wewnętrzną ścianą pierwszego zakrętu.
– Trochę mnie to zaskoczyło. Miałem dobry start – trochę lepszy od Robina Frijnsa. Okazja, która się pojawiła była dla mnie zaskoczeniem, ale skorzystałem z niej i udało się – przyznał de Vries
Po tym ruchu, de Vries jechał już bezbłędnie do samej mety.
– Dzisiaj nie musieliśmy walczyć bark w bark, a wyścig był czysty. W ostatnich czterech wyścigach mieliśmy problemy z uzyskaniem dobrego wyniku. Nie wydaje mi się, żeby coś było nie tak. Oczywiście, za każdym razem czegoś brakowało, ale nie było to nic fundamentalnego, wszystko było na miejscu, ale po prostu nie wychodziło – mówił.
Zwycięstwo w Berlinie daje Holendrowi szansę na obronę tytułu mistrza Formuły E kierowców z ubiegłego sezonu. Przed startem w Berlinie de Vries odnosił średnie wyniki. Jego kolega z zespołu i obecny lider klasyfikacji Stoffela Vandoorne’a, w tym samym czasie zgromadził imponującą liczbę 68 punktów. Obecnie szósty w klasyfikacji z 65 punktami, de Vries jest nieco bliżej powrotu na właściwe tory, choć nadal ma 46 punktów straty do swojego kolegi z Mercedesa.
Pierwszy wyścig w Berlinie w sobotę wygrał Edoardo Mortara. Kierowca Venturi odniósł swoje drugie tymczasowe zwycięstwo w sezonie, pokonując Jeana-Erica Vergne’a i Stoffela Vandoorne’a.
Obecnie sezon Formuły E minął półmetek. Następnym przystankiem w kalendarzu Formuły E jest Dżakarta w Indonezji, w której kierowcy będą ścigać się 4 czerwca.
Tor wyścigowy w Berlinie
Na liczącym 2,355 km torze Tempelhof Airport Street Course z dziesięcioma zakrętami wyścig 7. wystartuje w sobotę, a wyścig 8. w niedzielę – w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Zapewnia to różnorodność i dodatkowe emocje na płycie historycznego lotniska, która ze względu na starą betonową nawierzchnię jest szczególnie wymagająca dla opon.
