Uber ogłosił w środę, że rozpoczyna nowe partnerstwo z wypożyczalnią samochodów Hertz. Współpraca będzie polegać na tym, że 50 tys. kierowców Ubera, przesiądzie się na elektryczne Tesle.

  • Uber będzie wypożyczał w USA od Hertz 50 000 elektrycznych Tesli
  • Hertz podpisał w poniedziałek umowę z Teslą o dostawie 100 000 elektrycznych Tesli
  • Uber chce do 2025 roku w USA, Europie i Kanadzie prowadzić przejazdy wyłącznie na autach elektrycznych

Uber i samochody elektryczne – będzie ich aż 50 tys.

Kierowcy Ubera mogą wynająć Teslę za pośrednictwem Hertza od 1 listopada w Los Angeles, San Francisco, San Diego i Waszyngtonie. Program jeszcze w tym roku będzie poszerzony inne miasta w całym kraju.

Wynajem Tesli, składający się głównie z sedana – Modelu 3 – będzie dostępny wyłącznie dla kierowców Ubera. Ceny takiego najmu będą zaczynać się od 334 dolarów tygodniowo, łącznie z ubezpieczeniem i konserwacją. Uber powiedział, że docelowo koszt wynajmu spadnie do 299 dolarów tygodniowo, albo nawet i mniej. Ceny będą spadały wraz z rozwojem programu, w nadchodzącym roku.

Uber i Hertz – więcej aut elektrycznych

Ogłoszenie Ubera pojawiło się zaledwie kilka dni po tym, jak Hertz w poniedziałek poinformował, że do końca 2022 r. zamówi 100 000 pojazdów Tesli. Jest to największe zamówienie w historii Tesli. Informacja ta doprowadziła do wzrostu cen akcji i sprawiła, że ​​wartość rynkowa firmy przekroczyła 1 bilion dolarów.

Środowa umowa stanowi najważniejszy dotychczasowy krok Ubera, we wprowadzaniu na swojej platformie pojazdów elektrycznych. Firma zobowiązała się, że do 2030 r. na rynku amerykańskim, kanadyjskim i europejskim będzie prowadzić działalność wyłącznie korzystając z pojazdów elektrycznych. Do 2040 r. przewozy będą w ten sposób prowadzone już na całym świecie.

Elektryki dziś nie dla każdego

Reuters pisze, że z danych firmy wynika, że dziś tylko nieliczni kierowcy mogą sobie pozwolić na wyższe koszty związane z zakupem elektryka. W 2019 r. tylko 0,15 proc. wszystkich przejechanych przez Ubera w USA i Kanadzie kilometrów było realizowanych przez samochody elektryczne.

Hertz, który wychodzi z bankructwa, ma nadzieję, że skupienie się na pojazdach elektrycznych pozwoli niegdyś dominującej marce wyróżnić się na tle konkurencji.

Producenci samochodów uważają również, że partnerstwa z firmami z branży przewozu osób, są wygodnym sposobem na udostępnienie większej liczbie konsumentów pojazdów elektrycznych.

Uber znalazł sposób – wypożyczenie zamiast zakupu?

W maju kalifornijskie organy regulacyjne ds. czystego powietrza zapowiedziały, że chcą, aby prawie wszystkie podróże na platformach Uber i Lyft odbywały się w pojazdach elektrycznych.

Modele biznesowe obu firm są jedną z największych przeszkód, w przestawianiu ich flot na pojazdy elektryczne. Ich kierowcy są właścicielami swoich samochodów i pracują tyle, ile chcą. Nawet osoby pracujące w pełnym wymiarze godzin, nie zarabiają wystarczająco dużo, aby ponieść początkowo wyższe koszty zakupu samochodu elektrycznego.

Uber inwestuje w elektromobilność

Uber i Lyft twierdzą, że ich firmy zmniejszą szkody klimatyczne poprzez odegranie dużej roli w zmniejszeniu ruchu i zapewnienie alternatywy dla prywatnego posiadania samochodów.

Uber zapowiedział również, że do 2025 r. zainwestuje na całym świecie 800 milionów dolarów, aby pomóc kierowcom na całym świecie przejść się na pojazdy elektryczne.

Zobacz też:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz
Wpisz tutaj swoje imię