Jesienią ubiegłego roku ruszył program dopłat do samochodów elektrycznych „Mój Elektryk” dla firm. Rozszerzenie programu było długo wyczekiwanie, bowiem to właśnie firmy są największym klientem nowych samochodów w Polsce. Bartłomiej Siuchniński, kierownik Działu Sprzedaży Flotowej Volkswagen Financial Services Polska w rozmowie z AutoElectroMoto podkreśla, że coraz więcej firm jest zainteresowanych elektryfikacją swojej floty. Przy przechodzeniu na samochody elektryczne warto jednak wziąć pod uwagę kilka czynników: jednym z nich jest to, w jaki sposób będziemy ładowali nasz samochód elektryczny oraz jak z niego korzystamy.

  • „Mój Elektryk” został rozszerzony o leasing dla firm jesienią 2021 roku
  • Bartłomiej Siuchniński, kierownik Działu Sprzedaży Flotowej Volkswagen Financial Services Polska wskazuje, że firmy od dawna wyczekiwały na program dopłat
  • Przy wyborze samochodu elektrycznego warto zdefiniować swój profil użytkownika, by samochód był dla firmy opłacalny

NFOŚiGW uruchomił program dopłat „Mój Elektryk” dla firm – w grę wchodzi także leasing – czy widzą Państwo zwiększone zainteresowanie elektrykami z Grupy Volkswagen?

Bartłomiej Siuchniński, kierownik Działu Sprzedaży Flotowej Volkswagen Financial Services Polska: Od 17 listopada zeszłego roku zaczęliśmy przyjmować wnioski o leasing aut elektrycznych z dofinansowaniem w ramach programuMój Elektryk”.

Dotyczy to zarówno ścieżki detalicznej, gdzie sprzedawca z salonu wypełnia wspólnie z klientem wniosek, jak i flotowej, gdzie klient może liczyć na wsparcie opiekuna flotowego w VWFS. Dotacja w całości zostanie zaliczona jako opłata wstępna, która obniży kapitał do spłacenia, a tym samym ratę miesięczną. 

Klienci firmowi, dla których leasing jest naturalnym i najbardziej korzystnym sposobem finansowania floty, od dawna wyczekiwali rozwiązań opartych na dopłatach. Już na kilka miesięcy przed wdrożeniem w życie programu „Mój Elektryk” dało się odczuć coraz większe zainteresowanie samochodami elektrycznymi. Wynikało to zarówno z chęci przetestowania nowych rozwiązań, ale też było wynikiem realizacji strategii wymiany floty na auta ekologiczne. 

Spotykamy się też z sytuacjami, że decyzja została podjęta w centrali naszego klienta i spółka w Polsce po prostu musi spełnić wymagania właściciela odnośnie emisji CO2 na miksie wszystkich użytkowanych aut. Program „Mój Elektryk” obejmujący również leasing, dodatkowo przyśpieszył te procesy u naszych klientów.

Bartłomiej Siuchniński, kierownik Działu Sprzedaży Flotowej Volkswagen Financial Services Polska
Bartłomiej Siuchniński, kierownik Działu Sprzedaży Flotowej Volkswagen Financial Services Polska zdjęcie: Volkswagen Financial Services Polska

„Żeby mówić o efektywnym przejściu z aut spalinowych na elektryczne, należy przede wszystkim zbadać obecne profile użytkowników, czyli zweryfikować, jakie pokonują maksymalne dystanse”

Często wśród zalet posiadania auta elektrycznego wymienia się: niższe koszty eksploatacji i utrzymania oraz tańszą konserwację. Jak wygląda TCO w przypadku elektryków w zestawieniu ze spalinówkami?

Patrząc przez pryzmat TCO część kosztów będzie wyższa (cena katalogowa i fakturowa auta, ubezpieczenie), a część będzie niższa (serwis, koszt ładowania) niż w przypadku aut spalinowych. Wspomniane już subwencje oczywiście bardzo istotnie to TCO obniżają.

Żeby mówić o efektywnym przejściu z aut spalinowych na elektryczne, należy przede wszystkim zbadać obecne profile użytkowników, czyli zweryfikować, jakie pokonują maksymalne dystanse, gdzie i na jak długi czas parkują samochód lub czy mają możliwość ładowania samochodu w domu. Ta wiedza pozwoli wyselekcjonować te samochody, które kwalifikują się do ew. wymiany na auta elektryczne. Istotnym czynnikiem mającym wpływ na TCO jest to, gdzie będą ładowane nowe auta. Różnica w cenie prądu – w zależności od sposobu – może wynieść nawet kilkaset procent. Dlatego  właśnie zapewnienie ładowania w jak niższej cenie jest kluczowym elementem przy tworzeniu planu przejścia z floty spalinowej w kierunku floty opartej na samochodach niskoemisyjnych. 

Celem Volkswagen Financial Services jest zapewnienie pełnego ekosystemu rozwiązań tak, aby przeprowadzić klienta „za rękę” poprzez cały proces elektryfikacji taboru. Już teraz posiadamy bardzo użyteczne narzędzie do oceny zarówno optymalnych napędów, jak i innych aspektów potencjalnej elektryfikacji floty.

Mechanizm jest prosty, a całość zajmuje dosłownie kilka minut. Dzięki aplikacji, wystawiamy link to ankiety online, którą menedżer floty wysyła do wybranej grupy użytkowników. W ankiecie pojawiają się m.in. pytania o to, jaki dzienny dystans pokonują i jakimi trasami (miasto, wieś, autostrady) oraz czy mają możliwość ładowania samochodu w domu. Po wypełnieniu ankiet nasze narzędzie jest w stanie wskazać samochody, które kwalifikują się do wymiany na BEV lub PHEV. 

Produkcja samochodu elektrycznego Volkswagen ID.5 w fabryce w Zwickau
W Zwickau Volkswagen uruchomił produkcję samochodów elektrycznych

Połowa aut zelektryfikowanych w Polsce to hybrydy plug-in. Czy tę auta cieszą się zainteresowaniem firm? Odejdą one do lamusa w momencie większej popularyzacji aut elektrycznych, czy będą nadal atrakcyjne?

Patrząc na dane rynkowe to praktycznie na wszystkich kontynentach to BEV mają dużo większą dynamikę wzrostów jeśli chodzi o park samochodów elektrycznych. To również BEV dominuje jeśli chodzi o udziały i np. w Chinach w 2020 aż 80% rejestracji nowych aut elektrycznych to były BEV, w USA – 78%, w Europie – 55%. Badania obejmujące m.in. rynek niemiecki pokazują, że duża część użytkowników hybryd plug-in ich nie ładuje.

Samochody typy PHEV były często wprowadzane do floty bez szerszej analizy oraz bez modyfikacji polityki flotowej. Ciężko w takim przypadku mówić o świadomie osiągniętych korzyściach z tego rozwiązania. Trudno mi jednoznacznie ocenić, jaki będzie los samochodów hybrydowych niemniej wraz z postępującym nasyceniem punktami ładowania oraz spadającym w każdym roku koszcie baterii litowo-jonowej samochody BEV będą coraz większą konkurencją dla PHEV.

Czy program „Mój Elektryk” będzie game changerem w branży?

Bez wątpienia w wielu firmach otworzył dyskusję na temat elektryfikacji flot. Wiele podmiotów rozpoczęło analizy opłacalności przejścia, chociaż częściowo na samochody elektryczne i pod tym względem jest to bez wątpienia przełom. Oczywiście za wcześnie, żeby oceniać, jak mocno program ten zmieni rynek w Polsce, ale to co już obserwujemy to dużo większe zainteresowanie autami elektrycznymi wśród klientów flotowych niż jeszcze kilka miesięcy temu. 

Elektryczny Volkswagen ID.4 GTX zdjęcie: Volkswagen
Elektryczny Volkswagen ID.4 GTX zdjęcie: Volkswagen

Jak zmieniają się preferencje biznesu, jeśli chodzi o finansowanie samochodów. Jakich samochodów i jakiej formy finansowania dziś potrzebują przedsiębiorcy? Czy pandemia coś zmieniła? 

Bez wątpienia zmieniła. Jak każdy kryzys i ten wywołany pandemia przyspieszył jedynie zmiany. Także wspomniany program dopłat. Liczby mówią same za siebie. Według danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) pod koniec października 2021 r. po polskich drogach jeździły 33 143 elektryczne samochody osobowe (z czego aż 14 549 sztuk przybyło przez pierwsze dziesięć miesięcy roku). Według danych z końca grudnia było ich już 38 001.

To, że liczba aut elektrycznych będzie rosnąć szybko, potwierdzają także wyniki naszych badań. Zaraz po wprowadzeniu programu „Mój elektryk” zapytaliśmy reprezentatywną grupę Polaków o to czy i jakie auto kupią w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Co czwarta (26%) z osób, która wyraziła chęć zakupu, wskazała, że będzie to właśnie auto elektryczne. Dla niemal połowy z tych osób (49%) argumentem przemawiającym za podjęciem takiej decyzji okazała się możliwość skorzystania z dofinansowania i ulg przy zakupie. 

Dlaczego auta elektryczne mają sens – jako samochód flotowy? Pojawię się ich coraz więcej, także w firmach kurierskich.

Zdecydowanie mają i to z wielu względów. Wspomniane TCO jest tylko jednym z nich. Drugim, oczywistym powodem jest ochrona środowiska. 

Pod koniec ubiegłego roku do DHL Express (Poland) trafiło siedem elektrycznych Volkswagenów Crafter. To pierwsza tura elektrycznych samochodów dostawczych VW e-Crafter w ramach kontraktu FSL (Full Service Leasing) i jednocześnietylko jedna z wielu tego typu transakcji na rynku. To także jedynie zapowiedź tego, co będzie się działo w najbliższych latach. Od elektryfikacji flot nie ma odwrotu.

Samo DHL tłumaczyło wspomnianą transakcję realizacją strategii GoGreen, co jak powiedziała Agnieszka Łukawczyk, dyrektor ds. operacji w DHL Express (Poland): ma na celu osiągnięcie zerowej emisji CO2 do 2050 roku w całej grupie DPDHL. Jednocześnie zapowiedziała, że „do 2030 r. w ramach Grupy DPDHL planowane jest zainwestowanie 7 mld euro w projekty związane z zieloną logistyką, a do 2025 roku DHL Express będzie realizować aż 60% usług w Polsce przy użyciu czystych środków transportu”.

Zdjęcie elektrycznego Volkswagena ID.5
Volkswagen ID.5 to nowy elektryczny SUV coupé zdjęcie: Volkswagen

Volkswagen Financial Services uruchomił Autonomię – platformę do sprzedaży aut proleasingowych. Czy takie rozwiązanie cieszy się dużym zainteresowaniem? Dla jakiej grupy klientów jest ono skierowane?

Jest ona skierowana zarówno do klientów prywatnych, jak i firm i opiera się o – znany już osobom kupującym nowe auta – mechanizm niskich rat. Niskie raty polegają na tym, że w trakcie umowy spłacana jest jedynie utrata wartości pojazdu, nie zaś pełna kwota wartości auta. 

W Autonomii za samochód możemy płacić podobnie jak za abonament telefoniczny czy ten w serwisach streamingowych. Ta opcja ma ogromną przewagę nad kupnem używanego samochodu za pośrednictwem serwisów z ogłoszeniami motoryzacyjnymi – otrzymujemy gwarancję na używany pojazd, ma on nie więcej niż kilka lat, jest sprawdzony pod względem technicznym i dokładnie znamy jego historię.

Samochody oferowane w Autonomii zostały dokładnie sprawdzone przez najlepszych specjalistów, mają udokumentowane przeglądy i naprawy przeprowadzane w ASO oraz gwarantowany przebieg. Dzięki temu można uniknąć przykrych niespodzianek, które często spotykają kierowców kupujących używane samochody z niesprawdzonych źródeł. 

Elektryczny Volkswagen ID.4
Elektryczny Volkswagen ID.4 – produkcja. zdjęcie: Volkswagen

Zobacz też:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz
Wpisz tutaj swoje imię